Do świata robotów zaprasza nas startup Doublerobotics.com. Tak zwany Double to robot z głową w formie iPada (2 lub 3 generacji), przymocowaną do teleskopowego wysięgnika, osadzonego na kołach zasilanych przez silnik elektryczny. Za jego pośrednictwem twórcy przedsięwzięcia, oferują nam nowy wym...
Do świata robotów zaprasza nas startup Doublerobotics.com. Tak zwany Double to robot z głową w formie iPada (2 lub 3 generacji), przymocowaną do teleskopowego wysięgnika, osadzonego na kołach zasilanych przez silnik elektryczny. Za jego pośrednictwem twórcy przedsięwzięcia, oferują nam nowy wymiar spotkań biznesowych i prywatnych.
Firma jest prowadzona m.in. przez inkubator Y Combinator. Zaprezentowano ją na Demo Day 2012. Oferowany przez nią robot jest zdalnie sterowany – można przemieszczać go, wykorzystując innego iPada, specjalną aplikację i łącze bezprzewodowe. W ten sposób zmienia się także wysokość osadzenia „głowy”, czyli tabletu, na którym wyświetla się twarz użytkownika i dzięki któremu użytkownik obserwuje otoczenie robota. Zresztą, zobaczcie sami:
Przyznam szczerze – kiedy zobaczyłem projekt po raz pierwszy, popukałem się w czoło i uśmiechnąłem na myśl o spotkaniu z moim szefem, którego zastąpił Double. Wyobrażacie sobie kłótnie z takim robotem? Z czasem jednak przyzwyczajam się do myśli, że urządzenia takie jak to, to trudna do wyobrażenia, ale jednak przyszłość. Faktem jest, że potrzeba mobilności , zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym, wzrasta. Próby poszerzenia możliwości zdalnego działania, wydają się w tych warunkach nieuniknione.
Osobną kwestią jest cena Double - łącznie z iPadem trzeba się liczyć z kosztem ponad 3000 dolarów, co z pewnością nie ułatwi popularyzacji rozwiązania. Opory może też wzbudzać idea - czy nadszedł czas, w którym jesteśmy skłonni zaakceptować gadające iPady, zamiast spotkania z człowiekiem? Tego dowiemy się już niebawem, ponieważ pierwsza produkcja Double rusza w grudniu 2012. A czy w Waszym życiu sprawdziłoby się rozwiązanie Double Robotics?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu