Premiera PlayStation 4 zbliża się wielkimi krokami. Wszystko ustalone i wiadome, działa na pozycjach, machina marketingowa już się rozkręca. Jeszcze w...
Premiera PlayStation 4 zbliża się wielkimi krokami. Wszystko ustalone i wiadome, działa na pozycjach, machina marketingowa już się rozkręca. Jeszcze w tym roku prawdopodobnie będziemy mogli mówić o pierwszych wrażeniach po premierze konsol nowej generacji. Którą konsolę wybiorą masy grające całego świata?
Francuski oddział Amazonu dodał do swojej oferty bardzo ciekawy zestaw (tzw. „bundle”) na start PlayStation 4. W zestawie, poza samą konsolą, znajdziemy dwa kontrolery, kamerkę PlayStation Eye, a także grę Killzone: Shadow Fall. Cena wynosi 499 euro, czyli tylko o 100 euro więcej, niż ten sprzęt w „podstawowym” zestawie. Tymczasem sama gra, którą Sony pakuje do zestawu, kosztować ma 69,99 euro w sprzedaży detalicznej. Dodajmy do tego cenę kamerki, którą ustalono na kolejne 60 euro, no i oczywiście dodatkowego pada, który prawdopodobnie kosztować będzie tyle samo. Nie jest potrzebny kalkulator, aby obliczyć, że oszczędzamy niemalże 100 euro. Tym bardziej, że można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że większość graczy chętnie sięgnie po nowego Killzone’a – prawdopodobnie będzie to pierwsza konsolowa gra, która zaprezentuje możliwości nowej generacji.
Wydaje się, że cena i zawartość tego zestawu może być odpowiedzią na ostatni ruch Microsoftu, który ogłosił, że w zestawie z każdym Xboksem One, znajdzie się cyfrowa wersją nowej FIFY. Po raz kolejny Sony nieco wyprzedza konkurecnję: w tej samej cenie oferuje identyczny pakiet (konsola, gra, kamerka), ale wzbogacony o dodatkowego pada.
Zaczyna mi się wydawać, że Sony taką własnie obrało strategię – obserowować konkurencję, mieć w zanadrzu kilka chwytów i w razie potrzeby szybko reagować, żeby caly czas być o ten jeden krok przed konkurencją.
Na mnie to działa. Nie jestem konsolomaniakiem, ale czekam na PlayStation 4, tym bardziej, że Japończycy dają mi coraz więcej powodów, abym zaczął myśleć o swoim stanie konta, w kontekście zakupu nowego sprzętu do grania.
- Źródło: Amazon France
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu