Elon Musk i jego projekty to niekończąca się historia, która — owszem — może i ostatecznie okaże się wartą zachodu, ale na ten moment bardziej przypomina telenowelę. Głównie ze względu na ich ekscentrycznego ojca, który ze wszystkim biegnie do mediów społecznościowych, gdzieś tam przygoda, to znowu się z kimś pokłóci. A przecież to internet: tutaj nie trzeba za długo czekać na awanturę i ostrą wymianę zdań. Tym razem Musk (na Twitterze, bo jakże inaczej) ogłosił, że projekt SpaceX który znaliśmy jako Big Falcon Rocket od teraz nosi nową nazwę.

Zobacz też: SpaceX zdradził kogo i dlaczego wyśle na wycieczkę wokół Księżyca  

Big Falcon Rocket zmienia nazwę

Pierwszy pasażer który ma wyruszyć w podróż na księżyc ze SpaceX już w 2023 roku miał zrobić to na pokładzie 7-silnikowego Big Falcon Rocket (BFR) wraz ze skromną grupką zaproszoną przez siebie gości. Wycieczka nie jest odwołana, ale obowiązująca wcześniej nazwa rakiety stała się właśnie nieaktualna — od teraz rakieta nazywa się ona... po prostu Starship. No trzeba przyznać, że nareszcie jest bardziej przystępnie.

Zobacz też: SpaceX ma 5 lat aby wysłać na orbitę 6000 satelitów systemu Starlink

Czytaj dalej poniżej

PW-Sat2 - czwarty polski satelita poleci w kosmos na pokładzie Falcona 9 Kamil Pieczonka

Amerykanie inwestują 2 mld USD w rakiety kosmiczne, pomijają przy tym SpaceX Kamil Pieczonka

Pierwszy raz o maszynie usłyszeliśmy we wrześniu — a testy sprzętu miałyby rozpocząć się już w drugiej połowie przyszłego roku. Oczywiście jak to z każdym wpisem Elona Muska (żeby nie napisać, że z każdym pomysłem ; ) bywa — tutaj też nie trzeba było długo czekać na użytkowników, którym nie przypadły one do gustu. No ale taka już jego magia.

Zobacz też: Tesla przedstawia nowego prezesa rady nadzorczej. Elon Musk ustępuje!

Źródło: The Verge