To mnie drażni.

Będę nudny, ale powtórzę: cienki nie jest fajny - na przykładzie Xiaomi Mi5

Jakub Szczęsny
Będę nudny, ale powtórzę: cienki nie jest fajny - na przykładzie Xiaomi Mi5
Reklama

Za 6 dni, 15 stycznia Xiaomi wytsartuje z kolejnym smartfonem. Tym razem będzie to zapowiadany od dłuższego czas w mediach Mi5, o którym dowiadujemy s...

Za 6 dni, 15 stycznia Xiaomi wytsartuje z kolejnym smartfonem. Tym razem będzie to zapowiadany od dłuższego czas w mediach Mi5, o którym dowiadujemy się coraz to nowych rzeczy. Po pierwsze, Mi5 ma być niemalże "bezramkowym" urządzeniem, po drugie - bardzo, bardzo cienkim. Super, świetnie. Inżynierom gratulujmy, pokręćmy trochę głową z wyrazami szacunku. No i co? A nico, bo cienkie wcale nie jest lepsze.

Reklama

Mi5 ma być całkiem niewielkim urządzeniem, jak na około 5,5-5,7 cala ekranu. 140,89 x 71,4 x 5,1 mm w tym przypadku to całkiem kompaktowe wymiary, głównie za sprawą drastycznego zmniejszenia ramek w tym telefonie. Ekran zaświeci nam w rozdzielczości QHD (aha...), a telefon będzie tykać w takt Snapdragona 805 wspomaganaego przez 3 GB pamięci RAM.

A teraz ponarzekajmy

Wielokrotnie skarżycie się w komentarzach, że praca z telefonem wygląda niemalże tak, jakbyście chodzili na smyczy, za którą robi kabel do ładowania urządzenia. Rozglądanie się za gniazdkiem, oszczędzanie baterii celem dociągnięcia do wieczora to jeden z tych aspektów obcowania z ówczesnymi technologiami mobilnymi, których mam serdecznie dosyć. Producenci jednak mają to całkowicie w poważaniu i kosztem baterii robią smartfony cienkie i wyposażone w kosmiczne ekrany powyżej rozdzielczości Full HD. Po co? Dla picu. Kto tego potrzebuje? No, właśnie.



Odchudzenie ramek jest dobre, o ile się nie przesadzi. Nadmierne ich zmniejszenie spowoduje gwałtowany spadek odporności ekranu na stłuczenia w wypadku, gdy uderzeniu ulegnie krawędź sprzętu. Nie będzie amortyzacyjnego bufora, który może stać się kluczowym przy być albo nie być wyświetlacza. Tymczasem dla mody, odchudzenia telefonu robi się z niego kawałek plastiku odporności dorównujący jedynie plastelinie.

Według informacji pozyskanych ze źródeł związanych z produkcją nowych telefonów Xiaomi - będziemy mieć do czynienia właśnie z takim urządzeniem. Cienkim, niemalże pozbawionym ramek i potężnym. Bateria? Nie spodziewajmy się cudów.

Cudów nie ma.

Grafika: 1, 2, 3, 4

Reklama

Źródło: GSMArena

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama