Doświadczyłeś dziś w nocy problemów z działaniem usług Google? Wiemy już, że zawiniła aktualizacja oprogramowania.
Awarie zdążają się każdemu, nawet tym największym. Dziś w nocy z problemami zmagać musiał się Google i użytkownicy usług amerykańskiego giganta, którzy odnotowywali niedziałającą wyszukiwarkę, pocztę czy mapy. Okazuje się, że za całym zamieszania stoi wadliwa aktualizacja.
Wielka awaria usług Google. Rzecznik przeprasza za zamieszanie
Mniej więcej około godziny 3 w nocy Internauci przy pomocy narzędzia downdetector – służącego do zgłaszania awarii internetowych podmiotów – poinformowali o ponad 31 tysiącach przypadków niedziałających usług Google. Użytkownicy alarmowali o braku możliwości zalogowania się do konta oraz błędach w działaniu dysku, map czy samej wyszukiwarki.
Zapłonął także Twitter, a internauci prześmiewczo komentowali, że przez zaistniałą sytuację zmuszeni są do korzystania z Bing czy DuckDuck Go.
Według firmy ThousandEyes Inc – zajmującej się monitorowaniem sieci – awaria dotyczyła 1338 serwerów na całym świecie w ponad 40 krajach. Problemy techniczne występowały w kilku uderzeniach, wyświetlając error o numerze 500 lub 502 i komunikat o tymczasowym błędzie serwera.
Google przeprosiło za zamieszanie i poinformowało, że cały zespół odpowiedzialnych programistów pracował w pocie czoła, aby usunąć usterki. Rzecznik firmy zdradził, że winowajcą była wadliwa aktualizacja oprogramowania:
„Zdajemy sobie sprawę z problemu z aktualizacją oprogramowania, który wystąpił późnym popołudniem czasu pacyficznego i na krótko wpłynął na dostępność wyszukiwarki Google i Map”
Google przeprosiło za niedogodności, zarzekając się, że wszelkie problemy zostały rozwiązane. I faktycznie wszystko wskazuje na to, że zarówno wyszukiwarka jak i usługi powróciły do normalnego funkcjonowania.
Stock image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu