Locai to ciekawy startup bazujący na technologii geolokalizacji. Za pomocą tej usługi mamy możliwość nie tylko oceniania wybranych miejsc, meldowania ...
Opisywany startup daje wiele możliwości i rzeczywiście jest interesujący. Co z tego, skoro normalny użytkownik po trafieniu na jego nazwę, spróbuje wyszukać dedykowanej aplikacji mobilnej i za żadne skarby świata jej nie znajdzie. Skoro aż 9 na 10 nie zna skrótu klawiszowego służącego przeszukiwaniu dokumentu, jak wiele potencjalnych użytkowników Locai wpadnie na to, żeby objąć cudzysłowem wpisywaną w wyszukiwarkę nazwę?
Start mobilnej aplikacji zawalił system autokorekty w Android Markecie, gdyż wielu zaciekawionych użytkowników Androida, którzy przeczytali o Locai w Venturebeat czy The New York Times, próbowało odnaleźć aplikację, jednak bez skutku. Tutaj pojawia się pytanie, jak bardzo powinniśmy ufać technologii w wyręczaniu nas.
Myślę, że Google wyciągnie z tego wniosek. Rozumiem, że autokorekta jest potrzebna w urządzeniach mobilnych, gdyż naprawdę nie trudno o literówkę podczas wpisywania tekstu na klawiaturze ekranowej. Powstało jednak już wiele aplikacji typu klawiatura ekranowa, które posiadają słowniki i poprawiają wpisywane przez użytkowników słowa. Google powinien tego typu metodę zintegrować w swoim systemie. Niech korekta odbywa się w widoczny sposób dla użytkownika, a nie za jego plecami.
Temat ten został poruszony między innymi na TechCrunch czy Phandroid.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu