No, już prawie ma. Project Neptune ma być drogą łodzią podwodną skierowaną do osób, którym znudziło się już pokonywanie szerokich autostrad w rekordowym czasie i lansowanie się w przepięknych i potężnych autach w mieście. Wespół z Triton Submarines, Aston Martin pracuje nad pojazdem, który według zamiarów znanego producenta luksusowych aut ma uzupełnić kolekcje najmożniejszych tego świata.

Jak to wynika ze zdjęć, łódź podwodna od firmy Aston Martin ma być zaprzeczeniem tego, co dzisiaj uważa się na temat łodzi podwodnych. Te raczej kojarzą się nam z brzydkimi "puszkami", które mają przede wszystkim zapewniać bezpieczeństwo podróżującym wewnątrz. O walory estetyczne - zarówno z zewnątrz jak i w środku nie należy się jednak obawiać. Już teraz widać, że Aston Martin wraz z Triton Submarines przywiązują sporą uwagę do detali oraz wizerunku łodzi. W środku raczej też będzie "niebiednie", bowiem za projekt wnętrza mają odpowiadać specjaliści z Astona. Czyli można liczyć na drogie materiały oraz perfekcyjne wykończenia.
Cena łodzi od Aston Martin? Powalająca
Na taki gadżet trzeba wydać 4 miliony dolarów. Roczna produkcja ma wynosić jedynie 12 łodzi - będzie to zatem produkt jedynie dla wybranych osób - nie tylko z zasobnym portfelem, ale także i z możliwością użytkowania tego typu okrętu. Z pewnością łódź podwodna Aston Martina nie wykroczy poza kręgi luksusowe - trudno sobie wyobrazić to, że kiedykolwiek takie gadżety podbiją serca szerszego grona konsumentów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu