Apple

Apple szykuje powrót ulubieńca publiczności z nowymi asami w rękawie. Premiera tuż za rogiem

Kamil Świtalski
Apple szykuje powrót ulubieńca publiczności z nowymi asami w rękawie. Premiera tuż za rogiem
Reklama

Od czasu premiery applowskich AirTagów, te niepozorne lokalizatory stały się prawdziwą ikoną wśród sprzętów tego typu - a zastosowań jest bez liku. Mimo licznych zalet, urządzenia te nie były jednak wolne od kontrowersji: głównie ze względu na problemy związane z ich wykorzystaniem do szeroko pojętego stalkingu. Wszystko wskazuje jednak na to, że Apple planuje spore zmiany w nowej generacji sprzętów. A ta, jeśli wierzyć dotychczasowym plotkom, jest tuż za rogiem!

Plotki na temat AirTag 2. generacji krążą w sieci od dłuższego czasu. Teraz jednak nabierają na sile. Według najnowszych doniesień Marka Gurmana Bloomberga, Apple jest już gotowe do wprowadzenia nowej wersji sprzętu. AirTag 2 ma być dostępny jeszcze w tym roku, choć, jak podkreśla autor newslettera Power On, raczej nie ma się ich co spodziewać już dziś podczas konferencji WWDC. Gigant miałby wprowadzić nowe akcesorium niebawem, ale nie bezpośrednio na imprezie poświęconej przede wszystkim oprogramowaniu.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Czerwcowa konferencja Apple. Co zobaczymy?

Nowości AirTag 2. generacji: co się zmieni?

Jak wynika z najnowszych przecieków, nowe AirTagi otrzymają trzy istotne ulepszenia, które mogą wprowadzić niemałe zamieszanie na rynku lokalizatorów:

  • Nowa generacja chipa Ultra-Wideband (UWB): akcesorium ma zostać wyposażone w układ UWB drugiej generacji, który zapewni aż trzykrotnie większy zasięg śledzenia w porównaniu do obecnych modeli;
    Integracja z goglami Vision Pro i technologią spatial computing: Apple ma planować wdrożenie wsparcia dla Vision Pro oraz technologii spatial computing, co pozwoli użytkownikom na jeszcze lepszą integrację lokalizatorów z ekosystemem produktów firmy;
  • Trwalszy, bardziej odporny na zniszczenie, głośnik: AirTag 2 ma być wyposażony w zabezpieczenia utrudniające manipulowanie głośnikiem, co ma ograniczyć możliwość wykorzystania lokalizatora do szeroko pojętego stalkingu.
Źródło: Depositphotos

Od premiery AirTagów minęło już kilka dobrych lat, a urządzenia te zyskały solidne grono zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Z jednej strony: lokalizatory Apple pomogły odzyskać tysiące zgubionych przedmiotów i odnaleźć błąkające się zwierzaki, które postawiły na zew przygody. Z drugiej strony: narzędzia te wykorzystywano w dość szemrany sposób - ze szczególnym uwzględnieniem stalkingu. To doprowadziło do licznych pozwów sądowych przeciwko firmie, na której miała spoczywać odpowiedzialność za wynikające z tego problemy.

Apple szybko zareagowało na niebezpieczne sytuacje, wprowadzając szereg funkcji antystalkerskich. Dziś AirTagi potrafią wykryć obecność nieznanego lokalizatora w pobliżu i wysłać użytkownikowi odpowiednie powiadomienie na smartfonie, że taki sprzęt jest w jego zasięgu. Ponadto lokalizatory te zyskały uznanie służb porządkowych, które wykorzystują je do monitorowania pojazdów w związku z rosnącą liczbą kradzieży samochodów - w Stanach Zjednoczonych kilka miast zdecydowało się wręcz na wydawanie ich mieszkańcom za darmo.

Air Tagi 2. generacji: czy Apple znów wyznaczy kierunek?

Nie da się ukryć, że Apple tak na dobrą sprawę zbudowało rynek lokalizatorów. Absolutnie nie byli na nim pierwsi - takie akcesoria istniały już znacznie wcześniej, ale dopiero po wprowadzeniu na rynek AirTagów nabrał on rozpędu i mainstream dowiedział się o tego typu sprzęcie. Czy nowa generacja wprowadzi na tyle dużo zmian, że konkurencja zakasa rękawy i pokaże że nie powiedziała jeszce ostatniego słowa? Zobaczymy - na tę chwilę nie pozostaje nam nic innego, jak tylko obserwować dalszy rozwój wypadków i... cierpliwie czekać na to, co tym razem zaserwuje nam gigant z Cupertino!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama