Apple od lat chce mieć pod kontrolą jak najwięcej podzespołów w smartfonach iPhone. Niestety stworzenie niektórych elementów nie jest takie proste, nawet przy praktycznie nieograniczonym budżecie. Przyszły rok ma być jednak przełomowy.
Apple zaczyna produkcję kluczowych elementów
Patrząc na to jaki sukces osiągnęły procesory Apple w ostatnich latach, nic dziwnego, że gigant chciałby przejąć pod swoje skrzydła również inne komponenty smartfonów. Próbuje to zresztą robić od lat, ale nie w każdym segmencie jest to takie proste. Już przynajmniej od 5 lat pojawiają się informacje, że Apple zakończy współpracę z Qualcommem w kwestii dostaw modemów do swoich smartfonów. Niestety nawet przejęcie dywizji Intela zajmującej się modemami nie pozwoliło na osiągnięcie tego celu do tej pory. Ma się to jednak zmienić w przyszłym roku, a pierwszym smartfonem, który otrzyma modem Apple będzie iPhone SE 4. To jednak tylko początek znacznie poważniejszych zmian.
Jak podaje Ming-Chi Kuo, analityk, który od lat śledzi łańcuchy dostaw Apple, w przyszłym roku zmieni się również dostawca modułu WiFi i Bluetooth. Kuo od lat na bazie swoich analiz wyciąga bardzo trafne wnioski na temat tego co planuje Apple. Nie ma więc podstaw aby tym razem się mylił. Apple zamierza sukcesywnie rezygnować z chipów WiFi/BT dostarczanych przez Broadcoma. Pierwszym smartfonem, który dostanie układ WiFi/BT własnej produkcji Apple ma być seria iPhone 17. Układ jest oczywiście tylko zaprojektowany przez Apple, a produkcją zajmie się TSMC. Dzięki zastosowaniu zaawansowanego procesu N7 powinno udać się między innymi ograniczyć zużycie energii. iPhone 17 ma też korzystać z modemu projektu Apple, tego samego który zadebiutuje w iPhone SE 4.
Kuo szacuje, że Broadcom dostarcza Apple ponad 300 milionów chipów WiFi/BT rocznie. Nie tylko do smartfonów, ale również do wszystkich innych urządzeń jak komputery czy tablety. Apple zamierza jednak sukcesywnie wprowadzać własny układ do kolejnych urządzeń, co ma potrwać około 3 lat. Zakończenie współpracy z Qualcommem może być jeszcze szybsze. W przyszłości Apple powinno stworzyć również własny układ odpowiedzialny za obsługę GPS, a w dalekiej perspektywie wszystkie te funkcje mogą zostać połączone w jednym układzie komunikacyjnym. Pozwoliłoby to nie tylko obniżyć koszty, ale również zmniejszyć zapotrzebowanie na energię.
Wygląda na to, że Apple ma konkretny plan, ale wiele będzie zależało od jego wykonania. Stworzenie wydajnego, energooszczędnego i stabilnego modemu nie jest proste, a o czym przekonało się już wiele firm. Apple musi wypuścić dopracowany produkt, który będzie w stanie konkurować z Qualcommem, bo klienci nie zaakceptują gorszej wydajności w nowszym modelu. Dlatego premiera iPhone SE 4 wydaje się jeszcze ciekawsza. Niestety w tym przypadku musimy uzbroić się jeszcze w cierpliwość, premiera planowana jest na wiosnę przyszłego roku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu