Apple

Pomiar tętna za prawie 350 zł? Wystarczył iPhone i podejrzana aplikacja

Piotr Kurek
Pomiar tętna za prawie 350 zł? Wystarczył iPhone i podejrzana aplikacja
1

Dużo się mówi o hermetycznym ekosystemie Apple. Zamknięty system i rygorystyczne regulacje dotyczące publikowania aplikacji nie stanowią jednak żadnego problemu dla osób, które w szybki sposób chcą zarobić.

Apple znane jest z tego, że nie dopuszcza do App Store gier i aplikacji, które nie spełniają rygorystycznych wytycznych dotyczących zawartości i sposobu ich działania. Ekipa odpowiedzialna za monitorowanie sklepu i weryfikację pojawiających się w nich produkcjach stanowi dość drobne sitko, które niestety czasem potrafi przepuścić pojedyncze tytuły. A ich twórcy nie zawsze mają dobre intencje. Tak też było w miniony weekend, kiedy niczego nieświadomi użytkownicy pobierali aplikację pulsometru, a ta za swoje usługi pobierała $90 (338 zł) w dość niespodziewany, choć pomysłowy sposób.

Zobacz też: To najbardziej wyrafinowany przekręt jaki do tej pory widziałem w App Store

Aplikacje z App Store z podejrzanymi płatnościami

Aplikacje oferujące możliwość zmierzenia pulsu zazwyczaj wykorzystują tylną kamerę wraz z lampą flash. O wiarygodności wyników nie będziemy tutaj rozmawiać. Twórcy Heart Rate Measurement mieli zupełnie inny, dużo ciekawszy, pomysł. Wymyślili sobie, że ich narzędzie do mierzenia tętna opierać się będzie na Touch ID.  Nie wiem jak można dać się na to nabrać, ale jak donoszą zagraniczne media, wielu użytkowników za tego typu badanie zapłaciło wspomniane wyżej $90.

Aplikacja w bardzo sprytny sposób wprowadzała ludzi w błąd zachęcając do trzymania długo palca na sensorze Touch ID, a w chwili pojawienia się ekranu płatności przyciemniała wyświetlacz wprowadzająć jednocześnie ich w błąd — zanim się zorientowali, że coś jest nie tak, płatność została zrealizowana.

Apple znane jest z tego, że nie dopuszcza do App Store gier i aplikacji, które nie spełniają rygorystycznych wytycznych dotyczących zawartości i sposobu ich działania. Ekipa odpowiedzialna za monitorowanie sklepu i weryfikację pojawiających się w nich produkcjach stanowi dość drobne sitko, które niestety czasem potrafi przepuścić pojedyncze tytuły. A ich twórcy nie zawsze mają dobre intencje. Tak też było w miniony weekend, kiedy niczego nieświadomi użytkownicy pobierali aplikację pulsometru, a ta za swoje usługi pobierała (338 zł) w dość niespodziewany, choć pomysłowy sposób.

Zobacz też: To najbardziej wyrafinowany przekręt jaki do tej pory widziałem w App Store

Aplikacje z App Store z podejrzanymi płatnościami

Aplikacje oferujące możliwość zmierzenia pulsu zazwyczaj wykorzystują tylną kamerę wraz z lampą flash. O wiarygodności wyników nie będziemy tutaj rozmawiać. Twórcy Heart Rate Measurement mieli zupełnie inny, dużo ciekawszy, pomysł. Wymyślili sobie, że ich narzędzie do mierzenia tętna opierać się będzie na Touch ID.  Nie wiem jak można dać się na to nabrać, ale jak donoszą zagraniczne media, wielu użytkowników za tego typu badanie zapłaciło wspomniane wyżej .

Aplikacja w bardzo sprytny sposób wprowadzała ludzi w błąd zachęcając do trzymania długo palca na sensorze Touch ID, a w chwili pojawienia się ekranu płatności przyciemniała wyświetlacz wprowadzająć jednocześnie ich w błąd — zanim się zorientowali, że coś jest nie tak, płatność została zrealizowana.

Z podobnego rozwiązania korzystała aplikacja Fitness Balance, której działanie możecie obejrzeć na animacji powyżej. By włączyć śledzenie kalorii i dostać spersonalizowaną dietę należało przez 10 sekund przytrzymać palec na przycisku Home — chwila moment i 0 znika z konta. Oczywiście tego typy wynalazki działały na urządzeniach, które posiadają Touch ID. Przy weryfikacji Face ID i przyciskiem bocznym tego typu praktyki by nie przeszły.

Obie aplikacje zniknęły już z App Store, jednak samo Apple nie zabrało jeszcze głosu w całej tej sprawie. Widać sito działa, jednak nie zawsze możemy na nie liczyć i warto przyjrzeć się pobieranym aplikacjom — nie zawsze mogą być dla nas przyjemne.

Źródło: Business Insider i 9to5mac

Z podobnego rozwiązania korzystała aplikacja Fitness Balance, której działanie możecie obejrzeć na animacji powyżej. By włączyć śledzenie kalorii i dostać spersonalizowaną dietę należało przez 10 sekund przytrzymać palec na przycisku Home — chwila moment i $140 znika z konta. Oczywiście tego typy wynalazki działały na urządzeniach, które posiadają Touch ID. Przy weryfikacji Face ID i przyciskiem bocznym tego typu praktyki by nie przeszły.

Obie aplikacje zniknęły już z App Store, jednak samo Apple nie zabrało jeszcze głosu w całej tej sprawie. Widać sito działa, jednak nie zawsze możemy na nie liczyć i warto przyjrzeć się pobieranym aplikacjom — nie zawsze mogą być dla nas przyjemne.

Źródło: Business Insider i 9to5mac

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu