Technologie

Aplikacja zamiast lekarza. Mierzenie poziomu tlenu we krwi nigdy nie było takie proste

Kacper Cembrowski
Aplikacja zamiast lekarza. Mierzenie poziomu tlenu we krwi nigdy nie było takie proste
7

Pomiary poziomu tlenu we krwi są niezwykle istotne - i nigdy nie były tak łatwe, jak teraz.

Regularne badania tlenu we krwi staną się jeszcze bardziej dostępne. Świetne informacje napływają ze Stanów Zjednoczonych

W obecnych czasach, kiedy mierzymy się z wirusem COVID-19, mierzenie poziomu tlenu we krwi jest naprawdę ważne i należy o to regularnie dbać. Pandemia koronawirusa zmieniła wiele rzeczy - lecz jeśli mamy wskazywać pozytywy, to z pewnością jest to dyscyplina społeczeństwa w takich kwestiach jak dbałość o dezynfekcję, czystość i regularne badania, które stają się dużo łatwiejsze, tańsze i bardziej dostępne - na co składa się również technologia, bez której wszystkie te udogodnienia zwyczajnie nie byłyby możliwe.

Źródło: Dennis Wise / University of Washington

Teraz mamy kolejny dowód tego, jak technologia w medycynie jest istotna. Naukowcy z University of Washington i University of California - San Diego opracowali eksperymentalną aplikację, która jest w stanie całkowicie zastąpić tradycyjne badania czy funkcje zawarte w inteligentnych zegarkach. Co prawda istnieją już pulsoksymetry łączące się z telefonem, lecz wymaga to dodatkowego urządzenia, które również kosztują - a tutaj nie będziemy potrzebowali żadnej ingerencji specjalisty czy dodatkowego akcesorium. Wystarczy nam smartfon.

Szczegóły dotyczące pierwszych badań

W badaniach wzięło udział łącznie sześciu ochotników w wieku od 20 do 34 lat. Były to trzy kobiety oraz trzech mężczyzn. W celu sprawdzenia algorytmu opartego na deep learningu, wykorzystywanego przez aplikację, czterech ochotników nosiło standardowy pulsoksymetr na jednym palcu, a drugi palec na tej samej dłoni trzymało nad obiektywem aparatu i lampą błyskową smartfona. Przez 15 minut oddychali mieszaniną tlenu i azotu, aby powoli obniżać poziom tlenu we krwi.

Podczas całej tej operacji, smartfon z włączoną aplikacją nagrywał pulsujący palec. Program stale analizował, ile światła zostało pochłonięte przez krew w różnych kanałach. Wchłonięta ilość zmieniała się wraz z ilością tlenu we krwi.

Źródło: Depositphotos

Na jakiej zasadzie aplikacja mierzy poziom tlenu we krwi?

Jak to jednak działa? Skoro smartfon nie posiada żadnych specjalnych czujników, a nagrywanie z lampą błyskową nie jest w stanie wykazać wyników. Cóż, naukowcy porównywali odczyty uzyskane przez pulsoksymetr z pomiarami z telefonu - i na tej podstawie można było ustalić, jakie konkretne odczyty odpowiadają danym pomiarom ze światłem.

Aplikacja zatem jest w stanie określić poziom tlenu we krwi na podstawie ilości światła pochłanianego przez krew. Zaskakujące rozwiązanie, trzeba przyznać.

Czy aplikacja jest w stanie powiedzieć nam, kiedy jest źle?

Wartość u zdrowej osoby powinna wynosić powyżej 95 procent, a każdy spadek poniżej 90 procent powinien skończyć się wizytą u lekarza. Dla zwykłych pulsoksymetrów, które możemy kupić bez problemu na internecie, najniższą wartością, jaką muszą podać, jest 70 procent - również w takie widełki celują naukowcy w przypadku aplikacji.

Źródło: Depositphotos

W tej chwili, na - przypomnijmy - bardzo wczesnym etapie eksperymentalnego projektu, aplikacja jest w stanie trafnie wskazać niskie wartości i zawiadomić o konieczności udania się do lekarza w 80 procentach przypadków. Taki wynik na tak wczesnym etapie wydaje się naprawdę imponujący - a to jeszcze nie koniec procesu rozwijania aplikacji. Naukowcy dążą do jeszcze większej skuteczności i planują przeprowadzać testy na znacznie większej grupie ochotników w celu zebrania jak największej ilości danych.

Niewykluczone również, że w przyszłości pojawi się możliwość wysyłania danych z aplikacji do placówek medycznych. Dzięki temu będąc w domu będziemy mogli wykonać całe badanie przy użyciu smartfona, a dane od razu trafią do naszego lekarza, który poprzez połączenie telefoniczne lub czat będzie w stanie wskazać nam, jakie dalsze kroki należy podjąć.

Źródło: New Atlas

Stock Image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu