Gemini zakreśla coraz szersze kręgi nad usługami Google. Działa już bez większych problemów na smartfonach z Androidem, a teraz przychodzi kolej na nowe usługi takie jak Google TV i Android Auto. W przypadku tego drugiego może to być rewolucyjna zmiana.

Asystent Google był świetnym rozwiązaniem, ale 10 lat temu. Od tego czasu wiele się zmieniło i dzisiaj niektóre systemy inforozrywki w samochodach mają większe możliwości od niego. Nie wspominając już nawet o tym, że w polskich realiach działa irytująco źle, mieszając język polski z językiem angielskim. Od kilku tygodni wiemy już jednak, że wkrótce na Android Auto pojawi się asystent w postaci usługi Gemini Live, który działa znacznie lepiej. Niektórym udało się go już nawet uruchomić.
Gemini Live na Android Auto
Nadchodząca konferencja Google I/O będzie się zapewne kręcić wokół usług powiązanych z Gemini i ogólnie ze sztuczną inteligencją. Jest też nadzieja, że właśnie wtedy Google oficjalnie zapowie wprowadzenie Gemini do kolejnych aplikacji, w tym do Android Auto. Ten proces już trwa, co jak zwykle udowadniają ciekawscy specjaliści z Android Autohority. Kilka tygodni temu znaleźli oni odniesienia w kodzie aplikacji (pliku .apk) do usługi Gemini, ale wtedy jeszcze nie udało się jej uruchomić. Teraz natomiast jest to już możliwe, co możecie zobaczyć na poniższym wideo. Gemini zastępuje w tym przypadku całkowicie asystenta Google. Pomoże nam nie tylko zaplanować podróż, ale też opowie o naszym miejscu docelowym czy zabytkach. Poza tym spełnia się w roli wspomagającej wyszukując punkty na mapie czy sterując muzyką.
Usługa nie działa jeszcze idealnie, co jest zrozumiałe, skoro nie została do tej pory udostępniona. Niestety wiele wskazuje na to, że będziemy musieli na nią poczekać jeszcze dobrych kilka miesięcy. Potencjał Gemini Live jest jednak całkiem spory i mam nadzieje, że wreszcie wyniesie Android Auto na nowy, wyższy poziom. Obecnie korzystanie z tego rozwiązania w polskich realiach jest pod wieloma względami ograniczone. Z Gemini nie powinno być problemów z odczytywaniem wiadomości w komunikatorach/SMSach, a także dyktowaniem odpowiedzi na nie. To tylko jedna z funkcji, które nie działają w Polsce tak jak powinny.
Gemini wydaje się też obecnie działać jeszcze w mocno ograniczonym zakresie. Trudno powiedzieć czy korzysta z połączenia z internetem czy z lokalnego układu NPU, ale odpowiedzi na zadane pytania czasami wydają się dosyć "generyczne". Sztuczna inteligencja nie jest w stanie np. zaplanować nam dokładnie podróży, uwzględniając obecną lokalizację i np. potencjalne postoje. Jest zatem spore pole do poprawy i miejmy nadzieje, że Google rozwinie możliwości swojej usługi. Tym bardziej, że kolejne firmy samochodowe chcą integrować swoje systemy inforozrywki z podobnym asystentem bazującym na technologii OpenAI (Chat GPT). Wygląda więc na to, że konkurencja o "władzę" w naszych samochodach będzie bardzo aktywna, bo Apple również nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu