Android 5.1.1 trafił do źródeł AOSP i jest już gotowy by zawitać na pierwszych urządzeniach. Posiadacze Samsungów, HTC, LG i innych sobie poczekają. N...
Android 5.1.1 trafił do źródeł AOSP i jest już gotowy by zawitać na pierwszych urządzeniach. Posiadacze Samsungów, HTC, LG i innych sobie poczekają. Na pierwszy ogień tradycyjnie idą Nexusy. Co nowego wprowadza aktualizacja?
Android 5.1.1 to, jak nietrudno się domyślić, aktualizacja mająca na celu jedynie poprawki, usprawnienia i wyeliminowanie błędów. Prawdopodobnie wraz z nią zniknie problem z wyciekami pamięci, który doskwiera ciągle Lollipopowi. System trafił już do źródeł AOSP, co oznacza, że nie będą już w jego kodzie wprowadzane żadne zmiany.
Udostępniono też pliki obrazu dla Nexus Playera. Build nosi numerek LMY47V i można go pobrać ze stron Google'a. Trzeba przyznać, że to dość niespodziewane. Zapewne wszyscy liczyli, że jako pierwsze aktualizację dostaną Nexusy 6 i 9. Biorąc jednak pod uwagę, że ten drugi w dalszym ciągu działa pod kontrolą wersji 5.0, nie jest to chyba szokującym niuansem.
Pełny changelog dla deweloperów również jest już dostępny. Nie znajdziemy tu zbyt dużej liczby nowości. Można wręcz odnieść wrażenie, że większość to poprawki związane z Nexusami. Jest jednak też kilka zmian w plikach frameworks, a także interfejsie połączeń głosowych. Usprawniono też komunikację z kartą SIM.
Kilka dni temu pisałem felieton o dojrzałości Androida jako systemu i nadal się tego trzymam. Myślę, że po wdrożeniu wersji 5.1.1 systemowi naprawdę będzie brakowało niewiele. Dotychczasowe błędy może nie były jakoś szczególnie dotkliwe, a ich obecność jest raczej normalna dla tak dużego i rozbudowanego projektu. Tempo reakcji Google'a może nie zachwyca, ale niewykluczone, że wynika to z potrzeby dopracowania nowego buildu. Trudno powiedzieć, kiedy otrzymają go inne Nexusy. Oby jak najszybciej.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu