Wersja beta Androida 11 już oficjalnie dostępna. Co nowego w świecie zielonego robota?
Nowe wersje systemów operacyjnych to zawsze gorący temat dla miłośników elektroniki. Nie ważne czy mowa o aktualizacji systemów dla komputerów czy smartfonów i tabletów: nowe funkcje zawsze budzą sporo emocji. Po przesuniętej prezentacji premierowej i wpadce godnej stażysty (dla przypomnienia: niektórzy posiadacze Google Pixel dostali betę nowego systemu już w zeszłym tygodniu)nadszedł czas na oficjalny start bety. Tym razem jednak bez żadnych hucznych zapowiedzi. Ale kto nie mógł się doczekać, ten może już pobierać nową wersję beta systemu: Android Beta 11 już dostępna!
To cię zainteresuje Konto prywatne i firmowe w mBanku bez wychodzenia z domu już dostępneNowe wcielenie aplikacji rządowej do walki z koronawirusem już dostępne... i od razu spotyka się z falą krytyki. Dlaczego?
Android 11 Beta: Google Meet, wygodniejsza kontrola multimediów i inne
Całym zestawem nowości dotyczących wersji beta Androida 11 Google pochwaliło się na swoim blogu w oficjalnym wpisie. Tym razem obyło się jednak bez hucznych premier — o tym że takich z udziałem publiczności nie będzie wiadomo od dawna (w końcu Google I/O odwołano... i to dwukrotnie), ale zrezygnowano też z jakiejkolwiek większej imprezy online. Nie było premiery, jest zestaw materiałów udostępniony na oficjalnej stronie Androida 11. A co nowego w samym systemie? Przede wszystkim: nowy komunikator — Google Meet. Nie zliczę już który to w ich karierze, a pogubić się w tym nie jest wcale trudno (ale spokojnie, mamy dla Was przewodnik po wszystkich komunikatorach Google). Teraz wszystkie rozmowy można będzie przenieść właśnie tam — i cieszyć się dostępem do rozmów z rozmaitych platform w jednej aplikacji. Ponadto Android 11 odkrywa na nowo bąbelki, dzięki którym łatwiej można będzie przełączać się między rozmowami. Fanów emoji powinna ucieszyć opcja podpowiadania nie tylko słów, ale także właśnie ikonek emoji w klawiaturze Gboard.
Poza nowościami dla komunikatora — beta Androida 11 przedstawia także zupełnie nowy sposób zarządzania urządzeniami smart home. Wszystkie one pojawiać się będą w jednym widoku, który w najnowszej wersji systemu wywołujemy dłuższym przytrzymaniem włącznika. Android najwyraźniej pozazdrościł Apple obsługi rodem z Home Kita, ale to dobrze — w końcu chodzi o wygodę użytkowników. Poza tym znaleźć tam będzie także można inne elementy, do których potencjalnie będziemy chcieli mieć szybki dostęp: karty płatnicze czy karty pokładowe.
Następną ze zmian jest łatwiejsza obsługa multimediów: tutaj również trudno ukryć inspirację rozwiązaniami od Apple. Teraz przy odtwarzaczu wystarczy rozwinąć menu opcji i wskazać urządzenie, na którym chcemy odtwarzać dane wideo czy muzykę.
Czytaj dalej poniżej
Na samym końcu Google chwali się usprawnieniami związanymi z prywatnością. Z każdą kolejną wersją systemu użytkownicy dostają jeszcze większą kontrolę w kwestii zarządzania dostępem do danych przez aplikacje — i Android 11 wprowadza kolejne nowości. Po dłuższym czasie nieużywania system sam zresetuje ustawienia, a poza tym można będzie przyznawać jednorazowe dostępy. Ponadto, zgodnie z zapowiedziami — beta Androida 11 to także nagrywanie ekranu, sprawniejsze działanie urządzenia i kilka pomniejszych usprawnień. O najważniejszych funkcjach Androida 11 już zresztą wspominaliśmy kilka tygodni temu.
Na tę chwilę Android 11 Beta dostępny jest na smartfonach Google Pixel 2, Google Pixel 3, Google Pixel 3a oraz Google Piel 4. Wszystkie informacje oraz niezbędne do instalacji pliki znajdziecie tutaj.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
