Na grudzień zaplanowany jest oficjalny start usługi Amazon Prime Video, ale już dzisiaj każdy zainteresowany ofertą powinien dysponować możliwością rozpoczęcia darmowego okresu próbnego trwającego 30 dni. Jest to możliwe dla użytkowników z Polski, którzy mogą bez żadnych obaw wprowadzić swoje prawdziwe dane.
Do tego wymagane jest naturalnie założenie konta, o ile jeszcze go nie mamy i zaakceptowanie wszystkich warunków usługi. W tym podłączenie karty do płatności, na wypadek przedłużenia subskrypcji. Do niedawna zdarzało się, że Amazon nie akceptował albo polskich środków płatności albo nie przyjmował polskiego adresu do rozliczenia. Obecnie nie powinno to być już dla nikogo przeszkodą.
Ze względu na bardzo wczesny etap wdrożenia usługi VOD od Amazonu nad Wisłą nikogo nie zaskoczy skromna oferta programowa Prime Video. Z kilkudziesięciu sprawdzonych pozycji na terenie Polski obejrzeć można tylko kilka. Jest to odrobinę rozczarowujące, ale tylko dlatego, że na liście niedostępnych z Polski tytułów znajdują się te od Amazonu, tzw. originals.
Lista gotowych do zobaczenia produkcji obejmuje:
Pierwsze pięć pozycji serdecznie Wam polecam - Goliath oraz Człowiek z Wysokiego Zamku wypadają znakomicie, podobnie jak nowa seria Clarksona i spółki, zaś oraz The New Yorker Presents, to godna uwagi seria dokumentalna. Niestety, jak się zapewne domyślacie żaden z tytułów nie posiada nawet polskich napisów, więc będziecie skazani na oryginalną ścieżkę dźwiękową oraz napisy w języku angielskim (dla niesłyszących). Czego zabrakło? Chociażby serii Bosch, rewelacyjnej dodam na marginesie, do której prawa emisji posiada w Polsce stacja 13 ulica, więc historia z House of Cards i Netfliksem może się powtórzyć.
Drugą rzeczą wartą odnotowania to fakt, że z kilkudziesięciu sprawdzonych filmów żaden nie był dostępny w Polsce - to żadna niespodzianka, musimy wstrzymać się do oficjalnego otwarcia bram do Amazon Prime Video.
Pytanie więc brzmi, czy warto już dzisiaj rozpocząć korzystanie z bezpłatnego okresu próbnego. W większości przypadków odpowiedź brzmi "nie". Brak polskich wersji językowych i bardzo ograniczony wybór produkcji sprawiają, że Amazon Prime Video już teraz zainteresują się fani konkretnych tytułów, na przykład The Grand Tour czy Goliatha.
Musimy więc wytrzymać jeszcze odrobinę dłużej, a być może polski oddział Amazonu ogłosi zaplanowany już start usługi Prime Video i podzieli się z nami radosną nowiną jeszcze przed Świętami.
Albo pod koniec grudnia - byłby to fantastyczny prezent świąteczny, prawda?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
