Felietony

AI wskrzesi mój ulubiony zespół muzyczny. Nie mogę się doczekać

Jakub Szczęsny
AI wskrzesi mój ulubiony zespół muzyczny. Nie mogę się doczekać
11

Ciekawe czasy nastały. Jak pewnie niektórzy zauważyli, to lubuję się w twórczości dwóch Francuzów: Thomasa Bangaltera i Guya-Manuela de Homem-Christo. Nie znacie? A znacie Daft Punk? Dwa roboty, które zaczynały od walenia kijem o pralkę (Homework / Daftendirekttour / Alive 1997), potem przeszli do disco (Discovery / Human After All), a następnie poszli w dziki eklektyzm. (Random Access Memories)

Członkowie zespołu rzadko pokazywali swoje twarze publicznie, a wizerunek, który stworzyli, był bardzo minimalistyczny i pozbawiony zbędnych dodatków. Dzięki temu stworzyli aurę tajemniczości, co zwiększyło zainteresowanie ich muzyką. W swoich teledyskach i na koncertach Daft Punk często występowali w robotycznych hełmach (oraz kombinezonach), w których połączone były elementy stylu retro z nowoczesnymi dodatkami. Dzięki temu ich wizerunek był bardzo rozpoznawalny i oryginalny. Zespół konsekwentnie trzymał się swojego wizerunku przez całą swoją karierę. Nawet po zdobyciu sławy i fortuny, członkowie Daft Punk nie zaczęli nosić bardziej klasycznych strojów czy ukazywać swoich twarzy.

Epilogue

Daft Punk pożegnali się z fanami 22 lutego 2021 roku, poprzez opublikowanie na swoim kanale YouTube specjalnego wideo zatytułowanego "Epilogue". W tym wideo, które trwa 8 minut i 20 sekund, pokazane jest jak roboty (w domyśle Thomas Bangalter i Guy-Manuel de Homem-Christo) spacerują po pustyni, a następnie dochodzi do sceny, w której Thomas przyciska przycisk na plecaku Guy-Manuela, co powoduje jego eksplozję. Następnie odtwarzany jest nieco zmodyfikowany utwór "Touch", z przepiękną sekwencją chórkową: "If love is the answer - you're home".

Na końcu pojawia się napis "1993-2021", co oznacza, że zespół przestał istnieć po 28 latach działalności. Ten gest został odebrany przez fanów jako symboliczne pożegnanie z zespołem. Dzień po moich urodzinach. Wiem, to głupie - ale płakałem. Wychowywałem się na ich muzyce i wrastałem wraz z nią.

Wizerunek Daft Punk, tajemniczość, a także niepowtarzalny styl powodują, że można było czasami odnieść wrażenie, że rzeczywiście są oni maszynami. Serio. W jednym z wywiadów członek zespołu, Guy-Manuel de Homem-Christo, powiedział:

Nasza muzyka jest raczej abstrakcyjna i intelektualna, a my chcieliśmy, aby wizerunek, który stworzyliśmy, był jej dopełnieniem. To jest sposób na uniknięcie skupienia się na naszych osobach i skupienie się na muzyce.

Krótko po zakończeniu przez nich kariery, było mi po prostu smutno. Ja serio liczyłem, że oni w roku 2017 zrobią kolejny tour pod marką "Alive" (tak, jak w 1997 i 2007 roku...). Spekulowano na temat ich nowej płyty, mówiono o tym, że już są w studiu, już witano się z gąską, już byliśmy w ogródku, gąskę odstrzelono, a ogród się spalił.

AI cuda tworzy

I to nie byle jakie cuda na kiju. Cuda są realne, osiągalne i dostrzegalne przez wielu. W bańce "nietechnologicznych" znajomych też jest jakieś zainteresowanie AI, niektórzy kojarzą ChatGPT i nawet tego używają. Ale przecież model językowy od OpenAI jedyny na rynku nie jest. Zastosowanie sieci neuronowych i algorytmów uczenia maszynowego pozwala na analizę i modelowanie stylu muzycznego różnych artystów. W ten sposób można stworzyć modele generujące muzykę w stylu takich wykonawców jak Beethoven, Mozart, The Beatles czy Queen. Daft Punk również.

Jednakże, trzeba pamiętać, że sztuczna inteligencja obecnie jest w stanie jedynie emulować i odtwarzać styl muzyczny danego artysty, ale nie jest w stanie wykazać kreatywności i oryginalności, jaką posiadają ludzcy twórcy. W związku z tym, choć AI może stworzyć muzykę w stylu konkretnego wykonawcy, to nie jest w stanie stworzyć czegoś zupełnie nowego i niepowtarzalnego. I tak, są już usługi, które mogą przywrócić Twój ulubiony zespół do życia. Pytanie tylko, czy będzie to li tylko inspiracja, czy może już bezczelny plagiat, albo żerowanie na dorobku prawdziwych, ludzkich artystów?

Mawia się, że wszystko, co ma swój początek - ma też koniec. Ludzkie życie z góry skazane jest na śmierć (przynajmniej na razie), bo kurczą nam się telomery w chromosomach i po prostu musimy zejść z tego świata. Z wykonawcami jest tak samo: choć ich utwory, dorobek, styl - mogą być nieśmiertelne. Zastanawiam się więc, czy inspiracja stylem konkretnych artystów jest przede wszystkim "dobra" moralnie. Z jednej strony nie mam nic przeciwko. Z drugiej...

Jak jest z moralnością?

Kwestia moralności tworzenia sztucznej inteligencji, która imituje styl danych artystów muzycznych, jest złożona. Myśląc o tym, mam ogromny dylemat. Niektórzy uważają, że tworzenie takiej sztucznej inteligencji jest dobrym narzędziem do odtworzenia i zachowania sztuki i dziedzictwa artystów, którzy już odeszli, lub do stworzenia nowych dzieł sztuki w stylu tych artystów. Ponadto, niektórzy twierdzą, że taka sztuczna inteligencja może pomóc w rozwoju nowych stylów muzycznych i wzbogaceniu kultury.

Ale, tworzenie sztucznej inteligencji, która naśladuje styl artystów, może prowadzić do naruszania praw autorskich i sztucznie tworzyć konkurencję dla żywych artystów, którzy starają się rozwijać swoje własne style i kreatywność. Istnieją również obawy dotyczące bezpieczeństwa i prywatności - po prostu. Czy nie lepiej - mimo wszystko - zostawić spraw takimi, jakimi są teraz i pogodzić się z odejściem takich zespołów jak Daft Punk i wielu innych?

Czy mamy już takie narzędzia?

Oczywiście, że tak. Jest AIVA (Artificial Intelligence Virtual Artist) - platforma, która wykorzystuje uczenie maszynowe do tworzenia oryginalnej muzyki w różnych gatunkach. AIVA analizuje setki tysięcy nutowych próbek, aby zrozumieć strukturę i cechy muzyki, a następnie wykorzystuje te informacje do generowania nowych utworów. Jest też Audo AI - narzędzie, które pozwala na tworzenie muzyki na podstawie istniejącego utworu lub melodii. Użytkownicy mogą wybrać utwór, który chcą zmodyfikować lub wprowadzić swoją własną melodię, a następnie Audo AI generuje nowy utwór, który zachowuje cechy oryginalnego utworu. Shutterstock wykupił jedną z firm działających na tym polu i właściwie stał się multikombajnem do wszystkiego.

Zasadniczo więc kwestią czasu, albo i nawet Waszego wyboru (bo już teraz możecie skorzystać z pomocy AI) jest to, że Daft Punk, lub po prostu ich styl zostaną wskrzeszeni. Najprawdopodobniej bez zgody i udziału samych zainteresowanych, którzy swoje już zrobili. Zbudowali sobie pomnik trwalszy niż ze spiżu, zgarnęli kupę kasy, a ponadto - porwali serca fanów na całym świecie.

Przy tej okazji - chcę podziękować również Wam, Drodzy Czytelnicy. Nawet teraz - gdy piszę ten materiał - słucham sobie zapisu z Mayan Theatre, gdzie w 1997 roku odbył się koncert Alive Daft Punk. Beat z Around the world miażdży. Z Wami również mam sporo wspomnień związanych z Daft Punk, więc dzięki!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu