Zgodnie z zapowiedziami sprzed kilku dni, twórcy Adblocka Plus zaprezentowali swoją własną przeglądarkę internetową. Aplikacja jest aktualnie dostępna...
Zgodnie z zapowiedziami sprzed kilku dni, twórcy Adblocka Plus zaprezentowali swoją własną przeglądarkę internetową. Aplikacja jest aktualnie dostępna wyłącznie dla Androida i, jak nietrudno się domyślić, została domyślnie zintegrowana z modułem blokującym natarczywe reklamy graficzne.
Wbrew temu, co spekulowano, nowa przeglądarka nie jest oparta na kodzie Chromium. Twórcy wzięli zamiast tego kod Firefoksa, który zmodyfikowali we właściwy dla siebie sposób. W rezultacie otrzymaliśmy aplikacje z interfejsem łudząca podobnym do mobilnego "liska". Zresztą wystarczy obejrzeć zrzuty ekranu, aby się o tym przekonać samodzielnie. Moim zdaniem to właściwy ruch. Odkrywanie koła na nowo nie byłoby ani opłacalne, ani przyjemne dla samych użytkowników. A tak otrzymują oni sprawdzony i, można by powiedzieć, że zaufany produkt.
Niech Was jednak to nie zwiedzie. W podręcznym menu dostępnym pod ikonką trzech kropek ukryto polecenie pozwalające na aktywowanie i dezaktywowanie funkcji blokującej reklamy. Tuż przed pierwszych uruchomieniem oglądamy też składające się z trzech ekranów wprowadzenie. Na miniaturkach strony startowej umieszczono wyłącznie trzy graficzne odnośniki: do strony Adblocka, do witryny projektu promującego nieinwazyjne reklamy, a także do społeczności na Google+ skupiającej betatesterów.
Tak, projekt znajduje się w fazie beta, co chyba nie jest dla nikogo niespodzianką. Z pewnością do czasu oficjalnego debiutu jeszcze zapewne sporo się w kodzie samego programu zmieni. Moje pierwsze wrażenia są pozytywne. Całość działa szybko i w miarę stabilnie. Nie zaobserwowałem żadnych nieprzyjemnych niespodzianek - również w samej funkcji blokującej, która działa dokładnie tak, jak samodzielna wtyczka. Niestety nigdzie nie znalazłem ekranu pozwalającego na bardziej zaawansowaną konfigurację. Zapewne jeszcze się on tutaj pojawi. Aby samodzielnie się przekonać o tym, co potrafi Adblock browser, musicie dołączyć do społeczności na Google+, a następnie zostać betatesterem. Po tym wszystkim pozostaje pobrać przeglądarkę ze sklepu Google Play. Przygotujcie się na to, że aplikacja wymaga dość szerokich uprawnień, a jej interfejs jest w języku angielskim.
Przy okazji debiutu przeglądarki Adblock Browser, warto przytoczyć jeden z ostatnich odcinków naszego przeglądu tygodnia na AntywebTV, który zamieszczam poniżej (wideo odtwarza się od właściwego momentu). Pojawił się tutaj również bardzo interesujący komentarz Pawła oraz Grzegorza.
https://youtu.be/BtbTeNe3gDg?t=399
Jednocześnie przywodzi to od razu na myśl pomysł europejskich operatorów, którzy chcą wprowadzić usługę blokowania reklam graficznych. W wyczerpujący sposób opisałem całą sprawę, a także konsekwencje, jakie z niej mogą płynąć w jednym ze swoich ostatnich tekstów, gdzie również odsyłam. Jednocześnie nadal apeluję, żebyście na stronach, które lubicie i czytacie Adblocka jednak wyłączali. I nie mam tutaj na myśli tylko Antyweba, ale też wszystkie inne serwisy czy blogi technologiczne (te polskie i zagraniczne również). Pamiętajcie, że to właśnie dzięki nim, są one w stanie regularnie dostarczać treści i rozwijać się.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu