Facebook tylko z pozoru jest bardzo prostym narzędziem do nałogowego przeglądania zdjęć kotów, czy podglądania naszych znajomych. To również całkiem rozbudowany kombajn, który oprócz tego, że gromadzi spore ilości naszych danych, to dodatkowo oferuje sporo ciekawych tricków, z których warto korzystać. Niektóre podnoszą nasze bezpieczeństwo w platformie, inne zaś pozwalają kontrolować to, co "wie" o nas serwis Zuckerberga.
Redakcja Antyweb doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że niektóre z tych podpunktów mogą być dla Was co najmniej mało odkrywcze. Liczymy jednak na to, że mniej zaawansowanym użytkownikom, którzy równie chętnie do nas wpadają pokażemy coś, o czym nie mieli pojęcia. Naszą intencją jest również przypomnienie o tym, co powszechnie wiadomo, ale niestety się o tym zapomina. A szkoda, bo w takich przypadkach mamy do czynienia z bardzo przydatnymi "trikami" na Facebooku.
Dzisiaj pisaliśmy dla Was tekst na temat stron, które nie wymuszają na użytkownikach tworzenia skomplikowanych haseł. Okazuje się, że Facebook jest jedną z takich platform, które nieco po macoszemu traktują tę kwestię. Jest jednak jedna metoda, która całkiem skutecznie potrafi podnieść poziom bezpieczeństwa naszego konta w serwisie Zuckerberga. Mowa oczywiście o dwuskładnikowym uwierzytelnianiu, które może uratować nam skórę w sytuacji, gdy nasze hasło zostało w jakiś sposób odgadnięte. W ogromnym skrócie oznacza ono, że w przypadku wykrycia podejrzanej próby logowania (np. z innego miejsca niż zazwyczaj, innej przeglądarki), potrzebne będzie potwierdzenie tej czynności za pomocą specjalnego kodu lub z uwierzytelnionej już wcześniej przeglądarki lub aplikacji.
Jeżeli dotychczas nie korzystaliście z tej metody - gorąco polecamy Wam ustawienie takiej metody uwierzytelniania. Aby to zrobić, wejdźcie pod ten link i aktywujcie opcję "uwierzytelniania dwuskładnikowego". Jeżeli zostaniecie o to poproszeni, wypełnijcie potrzebne pola na temat np. numeru telefonu, na który ma zostać dostarczony kod dodatkowego logowania. To zabezpieczenie nie spowoduje, że Wasze konto będzie absolutnie bezpieczne, ale możecie być pewni, że znacząco utrudni ono działanie cyberprzestępcom w niektórych sytuacjach.
Wielu użytkowników (o zgrozo) o tym nie wie, ale serwis Zuckerberga dysponuje ogromnymi ilościami informacji o nas. Po co? W celach reklamowych przede wszystkim. Platforma cały czas analizuje nasze zainteresowania, potrafi określić, czy mamy dzieci, a nawet to jak majętni jesteśmy. I na podstawie tego podsuwa nam reklamy. Jeżeli interesujecie się motoryzacją i lubicie na przykład auta od producenta z Ingolstadt (Audi), to bardzo prawdopodobne, że Facebook już to wie i kilkukrotnie zdarzyło się Wam zobaczyć reklamy właśnie tych samochodów.
Jeżeli chcecie zobaczyć, co tak naprawdę wie o Was Facebook i na przykład, chcecie zmodyfikować te informacje (bo macie wrażenie, że reklamy zostały nieodpowiednio w Was wycelowane), przejdźcie tutaj. W moim przypadku, Facebook całkiem nieźle utrafił z moimi zainteresowaniami. Wie, że gram na konsoli, jestem kierowcą, słucham Daft Punk i przeglądam 9GAG-a.
Jeżeli nie jesteś pewien, czy jesteś jedyną osobą, która ma dostęp do Twojego konta, sprawdź, na jakich urządzeniach jesteś aktualnie zalogowany. Może się okazać, że po ostatniej wizycie u dobrego znajomego zapomniałeś wylogować się z jego przeglądarki i nie korzystałeś z prywatnej sesji. Aby zminimalizować ryzyko "karniaka", możesz wylogować się z danego urządzenia, jeżeli uznasz, że nie powinno ono mieć dostępu do Twojego konta. Warto sprawdzać ten ekran na bieżąco, by wykluczyć możliwość przejęcia konta. Aby zobaczyć, gdzie aktualnie jesteś zalogowany - wejdź tutaj.
Na Facebooka w prosty sposób można wrzucić nawet kilkanaście zdjęć w formie osobnego albumu. Dzięki temu wprowadzamy nieco porządku do naszej osobistej kolekcji wrzucanych przez nas grafik i w mgnieniu oka możemy znaleźć interesujące nas ujęcie. A co, jeżeli chcemy szybko pobrać całą zawartość takiego folderu? Okazuje się, że jeżeli będziemy chcieli to zrobić tylko na Facebooku, czeka nas żmudne pobieranie każdego ze zdjęć z osobna.
Jest jednak pewna metoda, która pozwoli nam zrobić to kolektywem. Skorzystajcie z tego narzędzia w formie wtyczki dla przeglądarki Google Chrome, zalogujcie się swoim kontem na Facebooku i pobierzcie dowolny album, do którego macie dostęp (nawet swojego znajomego). Nic prostszego!
Wysoki poziom prywatności i Facebook raczej nie idą ze sobą w parze. Niestety, ciągle jest bardzo mało osób, które przejmują się tym faktem i... bezrefleksyjnie wrzucają dosłownie wszystko dla wszystkich. Jeżeli w kręgu Waszych znajomych znajdują się osoby, które nie powinny widzieć niektórych Waszych postów, albo zwyczajnie nie życzycie sobie tego, by ktoś, kto nie należy do Waszej listy zatwierdzonych kontaktów widział konkretną treść - możecie to w odpowiedni sposób zaznaczyć. Przed opublikowaniem postu możecie skorzystać z kontekstowego menu prywatności, gdzie określicie, kto może zobaczyć wrzucaną przez Was treść. Nic prostszego.
Jeżeli chcecie odzyskać niektóre omyłkowo usunięte przez Was wiadomości, albo chcecie po prostu wiedzieć, jakimi danymi dysponuje na Wasz temat Facebook, istnieje specjalna sekcja, w której otrzymacie komplet danych, które zdołała zgromadzić na Wasz temat platforma. Oprócz wiadomości z Messengera, otrzymacie dostęp do pełnej listy logowań, a także informacji na temat niestandardowych metod logowania.
Nie, nie jesteśmy na Wykopie. ;) Może się zdarzyć tak, że Facebook Wam się zwyczajnie znudził i nie chcecie tam już kontynuować swojej aktywności. Warto wiedzieć, w jaki sposób zdezaktywować / usunąć Wasz profil z zasobów Facebooka. Okazuje się, że to nie jest takie proste, jakby się mogło wydawać. A oto dlaczego:
Po pierwsze, istnieje opcja dezaktywowania konta, która polega na tym, że informacje o Was zostaną wykluczone z wyników wyszukiwania. Nie oznacza to jednak, że zostaną one bezpowrotnie usunięte z serwerów. W tej sekcji można to zrobić bezpowrotnie, ale trzeba się liczyć z tym, że minie pewien czas, po którym będziemy mogli być pewni, że w serwisie Zuckerberga nie zostało już nic.
To oczywiście nie wszystkie "triki" na Facebooku, które istnieją. Jeżeli według Was ta lista jest niekompletna - przepraszamy. Skompletowanie wszystkich takich metod poskutkowałoby tym, że częściej, niż "dzięki!" pisalibyście "tl;dr". Drogi Czytelniku - jeśli według Ciebie czegoś tu zabrakło, napisz o tym w komentarzu. Wszystkiego dobrego!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
