Artykuł sponsorowany

6 rzeczy, które oczarowały mnie w Samsung Galaxy S21 Ultra 5G

Paweł Winiarski
6 rzeczy, które oczarowały mnie w Samsung Galaxy S21 Ultra 5G
Reklama

Samsung Galaxy S21 Ultra 5G jest już ze mną od tygodnia i muszę Wam powiedzieć, że ciężko jest mi się od niego oderwać. Jeszcze ciężej mi go będzie oddać Samsungowi, bo w swoim prywatnym smartfonie nie mam tony bajerów, które tu znalazłem.

Ewolucja serii Ultra jest zauważalna i mam wrażenie, że w przypadku Galaxy S21 Ultra 5G Samsung usprawnił w zasadzie wszystko względem ubiegłorocznego modelu. To udany, solidny smartfon, który śmiało może być nazywany topowym flagowcem. A w takim przypadku wybranie jego 6 najmocniejszych cech nie było wcale trudne. Nie znaczy to jednak, że poprzeczka jest nisko zawieszona - wręcz przeciwnie. Od urządzenia z najwyższej półki zawsze oczekuję topowych podzespołów, najlepszego ekranu, świetnych aparatów z całą masą dodatkowych funkcji. Nie każda generacja musi zmieniać branżę i wprowadzać rewolucję, ale ewolucja to podstawa do zaakceptowania przeze mnie nowego modelu danej serii. A ta w przypadku nowego, pozycjonowanego najwyżej, smartfona Samsunga jest jak najbardziej zauważalna.

Reklama

Materiał powstał we współpracy z firmą Samsung.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama