Ciekawostki technologiczne

Nie zgadniesz kto chce, byś bał się sieci 5G

Jakub Szczęsny
Nie zgadniesz kto chce, byś bał się sieci 5G
158

Zięba? Zięba to przy tym malutki pikuś. Choć sieć 5G NIE ZABIJA i generalnie nie powstała po to, aby robić nam krzywdę (wręcz przeciwnie), to mimo wszystko pewne środowiska bardzo chcą, aby osoby podatne na manipulacje w mediach tak właśnie myślały. Prym w krucjacie przeciwko postępowi na polu technologii mobilnej wiedzie... Rosja.

Rosja, Rosja, ach ta Rosja. Wygląda na to, że ten kraj ma interes w tym, aby tworzyć dezinformację wokół tematu 5G po to, aby społeczeństwa nie były przychylne nowej technologii. Ta obiecuje nie tylko większe prędkości odnoszące się do dostępu do sieci za pomocą nowego standardu - to także obietnica możliwości bezproblemowej komunikacji między różnymi urządzeniami.

RT, czyli Russia Today, propagandowa tuba Kremla działająca w Stanach Zjednoczonych zdaje się rozsiewać szkodliwe, nieprawdziwe informacje na temat sieci 5G. W programie "A Dangerous ‘Experiment on Humanity" zadaje pytania na temat szkodliwości nowego standardu, przy okazji prezentując poglądy na tę sprawę, które zasadniczo kłócą się z obecną wiedzą naukową. Ukazywane argumenty dotyczą możliwego wzrostu zachorowań na raka, autyzm, problemy z zachodzeniem w ciąże z powodu działania szybkiej sieci 5G. Eksperci, którzy rozpatrują to zjawisko mówią natomiast jasno, że Rosjanie nie chcą pozostać w tyle z postępem technologicznym. Ich starania odnośnie 5G są na bardzo wczesnym etapie - dlatego chcą opóźnić ewolucję standardu w innych krajach, by nie odstawać w wyścigu.

Aby osiągnąć ten cel, Rosjanie nie cofają się przed manipulowaniem społeczeństwem. Celują w osoby bez odpowiedniej wiedzy naukowej po to, aby zasiać w nich niepewność dotyczącą nowego standardu. Pustymi stwierdzeniami, bez jakichkolwiek argumentów starają się zaniepokoić odbiorców i doprowadzić ich do stanu, w którym sprzeciwiają się postępowi. Niezadowolenie społeczeństwo będzie powodować protesty, te zaś mogą doprowadzić do opóźnień we wdrożeniach. Przecież to takie proste.

Takie informacje mają teraz bardzo podatny grunt. Nawet największe bzdury mogą zyskać swoich zwolenników

Spójrzmy na takiego Jerzego Z., który zgromadził wokół siebie mnóstwo zwolenników ślepo wierzących w leczenie strukturyzowaną wodą albo innowacyjne metody leczenia zawału serca. Podobnie jest i z 5G - znajdźmy sobie temat, którego społeczeństwo nie rozumie. Wskażmy na możliwe niebezpieczeństwo, zasiejmy informację i... patrzmy jak ten świat płonie. Dezinformacja jest naprawdę piękną, ale i jednocześnie ogromnie niebezpieczną metodą manipulowania społeczeństwami. Niebezpieczną tym bardziej, że niezwykle potężną.

Oczywiście, Rosjanom fakt "szkodliwości" sieci 5G wcale nie przeszkadza w tym, aby mieć własne plany co do jej wdrożenia. Sam Władimir Putin zdaje się być do niej nastawiony bardzo entuzjastycznie i pewnie by chciał, aby jej rozwój w Rosji odbywał się jak najszybciej. Ale skoro nie da się tego uzyskać, można zachować się jak pies ogrodnika. Przy okazji mieszając ludziom w głowach bardziej niż... sieć 5G.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu