Starasz się robić 10 000 kroków dziennie i sprawdzasz to na swoim smartwatchu? Świetnie, gratuluję. To bardzo dobry nawyk. Okazuje się jednak, że aby żyć zdrowo i uzyskać naprawdę dobre wyniki w kontekście naszego zdrowia - wystarczy robić ich mniej, tyle że... po schodach. Sam łapię się na tym, że często korzystam z wind - nawet wtedy, gdy wchodzę jedynie na II piętro. A to błąd.
10 000 kroków to już przeżytek. Wystarczy, że zrobisz 50, ale w szczególny sposób
Według najnowszych badań przeprowadzonych przez ekspertów z Tulane University, wykonywanie zaledwie 50 kroków po schodach każdego dnia może znacząco zmniejszyć ryzyko chorób serca. Zdecydowanie może to wprowadzić istotne zmiany w naszym sposobie myślenia o aktywności fizycznej. Dotychczas bowiem pokutował w społeczeństwie nawyk robienia 10 000 kroków dziennie, który stanowił swego rodzaju "minimum", by cieszyć się dobrym zdrowiem. A wygląda na to, że wcale nie trzeba "wykręcać" tak dużych wyników. Choć dla niektórych 50 kroków po schodach może być męczące.
Sam mam do pokonania 32 schody, jeżeli idąc do mieszkania zaczynam od klatki na parterze i dokładnie 50, jeżeli wjeżdżam autem do garażu podziemnego. W moim bloku nie ma windy - ma on zaledwie trzy piętra, a ja mieszkam na drugim. I w sumie szkoda, bo dla osób niepełnosprawnych schody są zazwyczaj ogromną przeszkodą. Gdy ostatnio złamałem nogę, sam się o tym przekonałem.
Badanie, które zostało opublikowane w prestiżowym czasopiśmie Atherosclerosis, stanowi źródło tych ciekawych informacji. Według niego, pokonywanie pięciu lub więcej stopni schodów każdego dnia może obniżyć ryzyko chorób układu krążenia o imponujące 20%. Miażdżyca, choroba wieńcowa i udar mózgu są jednymi z głównych przyczyn zgonów na całym świecie - głównym ich powodem są: nieprawidłowa dieta, niezdrowy styl życia i brak aktywności fizycznej. Aktywność fizyczna wydaje nam się czasami czymś trudnym, nudnym i żmudnym - a okazuje się, że wcale nie trzeba wiele, aby obniżyć ryzyko zachorowania na powyższe przypadłości.
Krótkie serie "wspinaczki" po schodach o wysokiej intensywności to nie tylko wydajny sposób na poprawę wydolności sercowo-oddechowej, ale także korzystnie wpływają na cholesterol. Wchodzenie po schodach jako prosty środek zapobiegawczy dla chorób serca? Dlaczego nie! Sam tego nie lubię - jak każdy leniwy z natury człowiek, ale wchodzenie po schodach nie zabiera wiele czasu, można to robić wszędzie i można to połączyć ze zmianą prostego nawyku: zamiast windy, wybierasz schody. I to wszystko. Niektóre smartwatche i smartbandy są w stanie śledzić wchodzenie po schodach - warto to wykorzystać.
Jak zebrano te dane?
Badanie oparto na analizie danych zebranych od ponad 450 000 dorosłych w brytyjskim Biobank. Uczestnicy zostali ocenieni pod kątem ryzyka chorób układu krążenia, uwzględniając występowanie ich w rodzinie, wyodrębniono ponadto takie czynniki ryzyka jak wysokie ciśnienie krwi i palenie tytoniu. Co istotne, uczestnicy byli również pytani o swoje nawyki związane ze stylem życia, zwłaszcza o to, jak często wchodzą po schodach.
Biorąc pod uwagę te dane, okazuje się, że codzienne wchodzenie po schodach szczególnie pomaga osobom, które są mniej podatne na choroby sercowo-naczyniowe. Jednak nawet te osoby, które są narażone na nie bardziej (chociażby z powodu wysokiego ciśnienia, czy też występowania chorób tego typu rodzinnie) - też mogą w ten sposób zmniejszyć ryzyko zachorowania. Tyle, że w ich przypadku działa to odrobinę mniej skutecznie. I jeszcze jedna rzecz: osoby, które przestały codziennie wchodzić po schodach w trakcie zbierania danych do badania, miały aż o 32% wyższe ryzyko zachorowania na wyżej wspomniane choroby w porównaniu z tymi, które nigdy nie miały takiego nawyku. Ciekawe, nie powiem.
Schody są wszędzie - nie potrzebujesz siłowni ani sprzętu, aby obniżyć ryzyko zachorowania na najśmiertelniejsze spośród znanych nam chorób. Wygląda na to, że wystarczy codziennie zaledwie 50 schodów, aby żyć dłużej. Najlepiej na dużej intensywności. To niewiele, ale w kontekście naszego zdrowia - znaczy to naprawdę mnóstwo.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu