Zakupy w Google Play bez karty kredytowej. Teraz także w Orange

Firmy Orange i Google postanowiły przed świętami ułatwić życie swoim klientom. Przynajmniej tym, którzy kupują aplikacje, muzykę czy książki na sprzęt mobilny. Rozwiązanie "Dolicz do rachunku w Orange" ma być proste w obsłudze, wygodne i bezpieczne. Pomarańczowy operator podążą śladem konkurencji, która już wprowadziła taką usługę.

Nowym narzędziem będą zainteresowani klienci Orange, którzy posiadają abonament albo korzystają z usługi Mix. Jednocześnie muszą to oczywiście być osoby kupujące w Google Play - jeśli ktoś nie ma smartfonu (z Androidem) albo nie korzysta z jego multimedialnych funkcji, to temat wydaje się mało istotny.

Przejdźmy do szczegółów. Plusem nowego rozwiązania jest fakt, iż przy zakupach nie trzeba teraz będzie podawać numeru karty kredytowej. Wystarczy wybrać w ustawieniach na koncie w Google Play, że chce się płacić na rachunku u pomarańczowego operatora. Odpowiednią dyspozycję trzeba też wydać online w samym Orange. A potem pozostaje korzystać z dobrodziejstw usługi: koszt zakupów zostanie doliczony do rachunku za telefon i nie ma przy tym niebezpieczeństwa, że pojawi się na nim nagle kilkadziesiąt tysięcy złotych (to pewnie zainteresuje rodziców): miesięczny limit wynosi 50 złotych. Z zakupu można zrezygnować bez ponoszenia konsekwencji w ciągu dwóch godzin od jego dokonania.

Czytaj dalej poniżej

To właśnie tych haseł szukaliśmy w Google w 2014 roku! Jakub Szczęsny

Google wróć – wołają hiszpańscy wydawcy Tomasz Popielarczyk

Zakładam, że nowa opcja płatności może zachęcić większą liczbę klientów do odwiedzania sklepu Google. Do tej pory płatności mogły stanowić jakąś barierę, której nie mogli/nie chcieli pokonać, teraz sprawa stanie się łatwiejsza. Wzrosną rachunki, ale też świadomość zmian w dziedzinie nowych technologii. Dobry ruch ze strony obu firm, niezła informacja dla klientów - czekamy na kolejne doniesienia tego typu.

Więcej informacji na temat usługi można znaleźć pod tym adresem. Za wiadomość o nowej usłudze dziękuję Pawłowi Gajkowskiemu z gsmmaniak.pl