YouTube

Relacje YouTube Reels to bardzo zła wiadomość dla Instagrama

Konrad Kozłowski
Relacje YouTube Reels to bardzo zła wiadomość dla Instagrama
Reklama

Takiego obrotu sprawy chyba można było się spodziewać. YouTube, lider kategorii wideo w internecie, nie zamierza oddawać pola żadnym innym platformom. Nawet jeśli chodzi o krótkie, spontaniczne klipy, czyli "relacje", które twórcy prowadzą w wielu innych serwisach. 

Wszystko zaczęło się od pamiętnych Stories na Snapchacie, które podchwycił Facebook wprowadzając do własnej aplikacji, Messengera i Instagrama oraz WhatsAppa. Ba, nawet zrobił to Microsoft wdrażając relacje do Skype'a. Google do tej pory unikało tego rozwiązania, ale najwyraźniej obawa przed utratą części widowni była silniejsza.

Reklama

YouTube Reels - relacje, które nie znikają


YouTube Reels to poboczna kategoria w aplikacji YouTube, wewnątrz której będziemy mogli przeglądać relacje publikowane przez kanały, które śledzimy. Skróty do relacji nie trafią na szczyt interfejsu, jak wygląda to w przypadku pozostałych aplikacji, ale w przypadku szybkiego wzrostu ich popularności, niewykluczone że trafią na stronę główną i do rekomendacji. Przedstawiciele YouTube zapytani przez TechCrunch o kulisy powstania Reels, jako powód przedstawienia nowej funkcji wskazali większą swobodę twórców, którzy mogą przekazać coś swoim widzom bez potrzeby publikowania pełnego, zwykłego wideo. Bardzo często treści te kręcone są profesjonalnym sprzętem, a następnie przechodzą żmudny proces produkcji.

Autorzy rzadko decydują się na nagranie czegoś telefonem i szybką publikację - Reels mają to zmienić. Do dyspozycji użytkowników będą oczywiście narzędzia edycji - filtry, "YouTube'owe" naklejki, muzyczne tło i napisy. Co istotne, relacje nie będą znikać po określonym terminie, więc będzie można do nich wracać w dowolnym momencie. To, co widzimy w tej chwili na grafikach na pewno zmieni się przed publiczną premierą nowości.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama