Smartfony

Już za tydzień poznamy Xiaomi Mi 9. Prawdziwy przełom dla firmy?

Albert Lewandowski
Już za tydzień poznamy Xiaomi Mi 9. Prawdziwy przełom dla firmy?
Reklama

Xiaomi Mi 9 najpierw oficjalnie zadebiutuje w Chinach 20 lutego, a potem 24 zostanie pokazany jeszcze w Barcelonie na targach MWC 2019. Czym producent chce nas tym razem zaskoczyć?

Kto pierwszy, ten lepszy

Najbliższe tygodnie upłyną nam pod znakiem wielu premier topowych urządzeń mobilnych. W mojej opinii najważniejszą premiery będą jednak dwie, a pierwszą spośród nich będą nowe Samsungi Galaxy S10, które pokażą kierunek rozwoju koreańskiego giganta, z kolei drugą Xiaomi Mi 9. Dlaczego?

Reklama

Wszystko przez to, że teraz firma dokonała podziału swojej oferty telefonów i rodzina Mi ma stać się bardziej premium. Skoro na niskiej półce z Honorem walczyć ma Redmi, to nie ma sensu jej dublować, tym bardziej, że producent zyskał renomę i rozpoznawalność. Nowy flagowiec zostanie najpierw pokazany 20 lutego w Chinach, z kolei na MWC 2019 doczeka się drugiej konferencji 24 lutego. Dobry zabieg, aby dłużej podtrzymać zainteresowanie społeczności.

Warto też wspomnieć, że samo zaproszenie na wydarzenie jasno wskazuje na zastosowanie trzech aparatów z tyłu. Jeden będzie z szerokokątnym obiektywem, drugi standardowy, z kolei trzeci będzie służył do wykrywania głębi ostrości (sensor ToF). Sądzę, że takie połączenie da świetne rezultaty i będzie zapowiedzią dla nowego najpopularniejszego połączenia w fotografii mobilnej.

Xiaomi Mi 9 - prawdziwy high-end

Nowe Xiaomi Mi 9 otrzyma naturalnie Snapdragona 855 z 6 lub 8 GB RAM. Nie zabraknie też 6,4-calowego ekranu AMOLED o rozdzielczości Full HD+ z wcięciem w kształcie kropli wody, z kolei za zasilanie odpowiadać będzie stosunkowo skromna bateria 3500 mAh. Akurat pod tym względem ten model nie zachwyci, ale w sumie nikt się tego po nim by nie spodziewał.

Na plus na pewno szybkie ładowanie baterii (27 W), aczkolwiek nie ma co liczyć na wsparcie dla indukcyjnego. To wszystko miałoby zostać wycenione na około 1650 złotych (6/128 GB) w Chinach, więc w Polsce przełożyłoby się na kwotę oscylującą wokół dwóch tysięcy złotych.

źródło: Fone Arena, Gizmochina

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama