Konsole

Xbox Design Lab powraca. Znów możesz projektować kolorystykę kontrolera

Krzysztof Kurdyła
Xbox Design Lab powraca. Znów możesz projektować kolorystykę kontrolera
Reklama

Jeśli standardowe kontrolery do Xboxa wydają Ci się nudne, mam dobrą wiadomość. Zawieszony jakiś czas temu program XBox Design Lab, umożliwiający personalizację tych urządzeń właśnie powraca do żywych, z nowymi kolorami i możliwością grawerowania własnych napisów.

Granie jest kolorowe?

Microsoft z okazji powrotu przygotował trzy nowe kolory, w związku z czym ich łączna liczba wzrosła do osiemnastu. Własne kolory można nadać sześciu różnym elementom pada. Oprócz tego dostępne jest też kilka odmian przycisków kontrolera. Grawerunek, umieszczony w dolnej części urządzenia, może składać się maksymalnie 16 znaków.

Reklama

Microsoft pochwalił się również, że nowe kontrolery są wykonywane z materiałów bardziej przyjaznych dla środowiska, niż ich poprzednicy.

Kiedy i za ile

Ponieważ kontrolery są wykonywane na konkretne zamówienia, będą droższe od standardowych. Przygotowanie własnej wersji kolorystycznej kosztuje 70 dolarów, grawerunek można wykonać za dodatkowe 10. Jeśli zdecydujecie się na taki zakup musicie uwzględnić jeszcze dwie rzeczy. Po pierwsze, ich przygotowanie i wysyłka trwa aż 28 dni. Po drugie, należy pamiętać, że kontrolerów przygotowanych w ramach tej usługi nie można zwrócić.

Wersje inspirowane

Microsoft przygotował także specjalne edycje kontrolerów inspirowanych grami, tym razem są to wersje nawiązujące do tytułów Psychonauts 2 i Grounded. Tak przygotowane zestawy nie są jednak tak atrakcyjne wizualnie, jak np. edycje specjalne kontrolerów w minecraftowych barwach. Składają się z jednolicie pokolorowanych elementów i wygrawerowanego napisu, nic specjalnego jednym słowem.

Czy przygotowanie własnej wersji kolorystycznej jest warte 70 (80 z grawerunkiem) dolarów? Na to pytanie musicie sobie odpowiedzieć już sami. Mi osobiście i tak najbardziej podobają się ich normalne białe wersje.

Źródło: Microsoft Design Lab

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama