W dobie mnogości przeróżnych usług czy serwisów, umożliwiających przechowywanie naszych plików, takich jak Dropbox czy Google Drive, najprostszym sp...
W dobie mnogości przeróżnych usług czy serwisów, umożliwiających przechowywanie naszych plików, takich jak Dropbox czy Google Drive, najprostszym sposobem na możliwość przesyłania ich naszym znajomym pocztą email jest instalacja tychże dysków sieciowych na naszych komputerach. Co jednak jak, gdy nie chcemy ich wszystkich dodatkowo instalować na komputerze bądź plik, który chcemy przesłać mamy na naszym koncie na Facebooku bądź Instagramie albo na Evernote? Musimy zapisywać najpierw na dysku, dopiero później dodawać jako załącznik.
Problem ten, wydaje się, próbuje rozwiązywać nowe rozszerzenie do Chrome o nazwie Cloudy. Dzięki niemu możemy uzyskać dostęp do wszystkich naszych serwisów od razu z poziomu Gmaila.
Wystarczy autoryzować to rozszerzenie (stworzone przy użyciu Filepicker.io) na naszych kontach Dropboxa, Google Drive czy Box lub wielu innych dostępnych (jest nawet FTP), a po kliknięciu dodania załącznika pojawi się nam okienko wyboru wszystkich naszych plików.
Na tę chwilę jest jeden minus takiego rozwiązania, związany akurat z dzisiejszą premierą nowego okna wiadomości na Gmailu, nie ma możliwości dodania załącznika po jego aktywowaniu. Jednak opcja ta jest nowa, tak samo jak rozszerzenie, myślę, że problem ten zostanie rozwiązany do chwili, gdy nowe okno wiadomości zostanie na stałe włączone wszystkim użytkownikom Gmaila. Dodatkowo zniechęcająca może być konieczność zmiany języka na angielski w naszym webmailu, by w ogóle móc korzystać z tego rozszerzenia.
Rozszerzenie można pobrać bezpośrednio z Chrome Web Store.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu