Aspekt wizualny smartfonów jest moim zdaniem bardzo ważny. Wystarczy spojrzeć na reakcje na nowe iPhone-y 11, które...no cóż, urodą raczej nie grzeszą. Zupełnie inaczej niż OnePlus 7t.
Podczas projektowania smartfona brane jest pod uwagę wiele aspektów. Sprzęt musi być przyjemny w dotyku, dobrze leżeć w dłoni, być odpowiednio wyprofilowany i zbudowany z miłych dla dłoni elementów (jakkolwiek dziwnie to brzmi). Taki na przykład matowy, ślicznie zaokrąglony tył zajął OnePlusowi aż trzy lata, zanim ostatecznie trafił do finalnego smartfona. I efekt jest świetny, o czym sam przekonałem się w swoim OnePlusie 6.
Przy okazji OnePlusa 7t firma idzie krok dalej pokazując matowe plecki z lekko metalicznym wykończeniem - przynajmniej na renderach wy gląda rewelacyjnie. I tak, dobrze widzicie - tym razem soczewki aparatów zostały wyciągnięte do góry. Tu uczucia mam już jednak mieszane i choć moim zdaniem projekt wygląda ładniej niż w iPhone 11, to jednak zniknęło gdzieś to minimalistyczne podejście. Z drugiej strony ile można klepać to samo i na pewno nowy design znajdzie swoich amatorów. Ja na razie jeszcze się wstrzymam aż zobaczę sprzęt na własne oczy.
Zobacz też: Wszystko o OnePlus 7t i OnePlus 7t Pro!
A Wam jak się podoba?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu