Startups

Wristify niestraszne nam mrozy i upały

Tomasz Krela
Wristify niestraszne nam mrozy i upały
22

Rynek urządzeń z kategorii „wearable technology” rozrasta się w zastraszającym tempie. Zdecydowaną większość urządzeń, o których czytamy, bądź możemy je kupić to wszelkiej maści opaski, bransoletki czy zegarki. Urządzenia mają na celu ułatwienie nam komunikacji z tabletami czy smartfonami. Niewiele...

Rynek urządzeń z kategorii „wearable technology” rozrasta się w zastraszającym tempie. Zdecydowaną większość urządzeń, o których czytamy, bądź możemy je kupić to wszelkiej maści opaski, bransoletki czy zegarki. Urządzenia mają na celu ułatwienie nam komunikacji z tabletami czy smartfonami. Niewiele jest urządzeń, które realnie mają na nas wpływ, a już na pewno nie w takim stopniu, jak opaska Wristify.

Nieubłaganie zbliża się zima. Czas, w którym trudno być zadowolonym z temperatury powietrza za oknem. Jej wysokość bezpośrednio przekłada się również na nasze samopoczucie i odczucie chłodu. Każdy z nas inaczej odczuwa komfort termiczny. Dla jednych odpowiednią temperaturą w pomieszczeniu będzie 16 stopniu Celsjusza, a dla innych 23. Nasz organizm jest bardzo wyczulony na zmiany temperatury, a zwłaszcza skóra. Jak dowiedli naukowcy zmiana temperatury o 0,1 stopnia Celsjusza w ciągu sekundy powoduje u nas odczucie zmiany temperatury aż o kilka stopni!

Jak można zapanować nad takimi zmianami, by w jednej chwili nie być zlanym potem, a chwilę później trząść się z zimna? Z pomocą może przyjść zegarek/opaska Wristify, opracowana przez studentów Massachusetts Institute of Technology (MIT). Urządzenie składa się z radiatora wykonanego ze stopu miedzi, który ma odprowadzać nadmiar ciepła. Całość działa pod kontrolą systemu sterowania, który w zależności od potrzeby będzie za pośrednictwem radiatora wysyłał do ciała impulsy termiczne o zróżnicowanej długości i intensywności. Wbudowane czujniki będą mierzyły temperaturę naszego organizmu, jak i otoczenia, by pozwolić na odpowiednie dostosowanie impulsów. Bez obaw, urządzenie zostało zaprojektowane tak, by ogrzać zmarzluchów i ochłodzić tych, którym jest ciągle gorąco.

Jak już wcześniej wspomniałem, zmiana temperatury naszego ciała o 0,1 stopnia Celsjusza w ciągu sekundy, jest dla naszego ciała dużym szokiem. Urządzenie, konstruowane przez studentów MIT, jest w stanie zmienić temperaturę aż o 0,4 stopnia w ciągu sekundy. Dzięki Wristify mamy już nigdy więcej nie odczuwać dyskomfortu termicznego.

Jednak cel, jaki przyświeca konstruktorom, jest znacznie bardziej ambitny, niż zapewnienie nam dobrego samopoczucia. Dzięki tej opasce na rękę możliwe będzie zmniejszenie temperatury powietrza w pomieszczeniach, w których mieszkamy, czy pracujemy bez utraty komfortu. Jak wyliczyli twórcy, zmniejszenie temperatury powietrza w budynku o 1°C przez miesiąc, może przynieść oszczędności wynoszące około 100 kWh. Wydaje się zatem, że przy pomocy Wristify będzie można obniżyć zużycie energii, potrzebnej do ogrzania budynków. Dla nas to bez wątpienia oszczędność, która może okazać się także istotna dla środowiska naturalnego. Mniej energii zużytej do ogrzania domów i biur, to mniej zanieczyszczeń, które wyprodukujemy i wypuścimy do atmosfery.

Niedawno zespół, pracujący nad projektem, otrzymał nagrodę 10 tysięcy dolarów za udział w konkursie inżynierii materiałowej (MADMEC). Obecnie studenci skonstruowali działający prototyp urządzenia. Pozostaje nam cierpliwie czekać na finalny produkt, mając nadzieję, że jego cena nie będzie zaporowa, a Wristify rzeczywiście pomoże nam zaoszczędzić pieniądze i zadbać o dobre samopoczucie. W przyszłości, zamiast regulować temperaturę kaloryfera, będziemy regulować temperaturę, jaką odczuwamy dzięki opasce Wristify. Dzięki takim urządzeniom przyszłość zapowiada się nad wyraz interesująco.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu