Polska

Warszawiacy nie muszą się obawiać napromieniowanej wody - to tutaj działa najlepszy system na świecie

Jakub Szczęsny
Warszawiacy nie muszą się obawiać napromieniowanej wody - to tutaj działa najlepszy system na świecie
Reklama

Jak bardzo poważne w skutkach może być skażenie promieniotwórcze dobitnie pokazuje przykład Czarnobyla, ale i nie tylko - niedawno przecież mieliśmy do czynienia z katastrofą w Fukushimie. Zatrucie wody, która następnie trafia do odbiorców to jeden z najgorszych możliwych scenariuszy, jakie mogą się wydarzyć w określonych warunkach. Warszawiacy natomiast mogą spać spokojnie - oni jedyni na świecie nie muszą obawiać się, że z ich kranów popłynie napromieniowana woda.

Jak podaje serwis internetowy PAP - Nauka w Polsce, Warszawa rozpoczyna korzystanie z nowoczesnego systemu monitorowania wody pod kątem skażeń promieniotwórczych. Od standardowych form pomiaru zawartości radioizotopów, nowy system cechuje się przede wszystkim kontrolą w czasie rzeczywistym. Oznacza to, że gdy tylko zostaną wykryte niebezpieczne związki, od razu zostaną zaalarmowane odpowiednie osoby, które szybko podejmą decyzję, czy trzeba podjąć inne działania. Najnowocześniejszym systemem kontroli na świecie może pochwalić się stacja uzdatniania wody w Zakładzie Północnym Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie.

Reklama

Na system składają się trzy układy detekcyjne - pierwszy z nich zajmie się promieniowaniem gamma, który działa tuż przy ujęciu wody, jeszcze przed jej uzdatnieniem. Jeżeli normy zostaną przekroczone - rozlegnie się sygnał alarmowy, który uprawni odpowiedzialne za to osoby do podjęcia kolejnych działań. Bardzo ważny jest fakt, iż w tym przypadku może to zapobiec skażeniu samej stacji. Już po uzdatnieniu wody, woda przechodzi przez kolejny detektor, który ma za zadanie wykrywać cząstki alfa i beta. Jeżeli któryś z detektorów rozpocznie procedurę alarmową, woda zostanie skierowana do spektrometru gamma, gdzie zostanie automatycznie zbadana pod kątem tego, jakie dokładnie cząsteczki znalazły się w wodzie

Jako powód, dla którego stacja jest modernizowana pod tym kątem wskazuje się m. in. działania terrorystyczne, które są coraz częstszym zjawiskiem w naszych czasach i trudno ocenić, czy w przyszłości Polska może stać się celem ataków, w których zaatakowana może być infrastruktura związana z podażą wody. Instalacja nowoczesnych systemów ostrzegania przed skażenie, które w przeciwieństwie do wcześniejszych rozwiązań są w stanie monitorować wodę w trybie ciągłym okazuje się być kluczowe dla zapewnienia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. Ale to nie wszystko, okazuje się, że cały system przygotowano tak, aby w przyszłości można było rozszerzyć go o kolejne technologie identyfikacji zagrożeń. Naukowcy już myślą o wczesnym wykrywaniu zagrożeń chemicznych oraz biologicznych, mówi się również o dalszym zabezpieczaniu stacji, chociażby przed cyberatakami. Cóż, trzeba przyznać, że naukowcy mają niemałą fantazję - ale nas to oczywiście cieszy. W tak zwariowanych czasach jak obecnie, bezpieczeństwo jest naprawdę ważne.

Warto wspomnieć również o akcjach, które mają na celu uświadomienie ludziom, że picie wody prosto z kranu jest bezpieczne. W większości miejsc w Polsce woda, która płynie z kranu nadaje się do picia. Warszawa nie jest pod tym względem wyjątkiem - warto przyjrzeć się, dlaczego powinniśmy pić wodę z kranu. Podstawowy argument? Jest tak samo dobra, ale... tańsza.

Grafika: 1, 2

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama