Felietony

Windows Phone producentów nie porwał. Na placu boju pozostała Nokia

Maciej Sikorski
Windows Phone producentów nie porwał. Na placu boju pozostała Nokia

Jakiś czas temu w jednym z polskich serwisów technologicznych trafiłem na tekst, który zaczynał się od stwierdzenia, iż platforma Windows Phone 8 przy...

Jakiś czas temu w jednym z polskich serwisów technologicznych trafiłem na tekst, który zaczynał się od stwierdzenia, iż platforma Windows Phone 8 przyciąga uwagę coraz większej liczby producentów. W gronie tym autor wymienił m.in. Huawei i skupił się na plotkach dotyczących smartfonu Ascend W2. Wówczas stwierdziłem, że o rosnącym zainteresowaniu tym systemem raczej nie można mówić, ponieważ w segmencie WP nie dzieje się zbyt wiele. A jeśli już się dzieje, to nie tak, jak widziałby to Microsoft. Później doszedłem do wniosku, że ta sytuacja w najbliższym czasie raczej się nie zmieni

Zacznijmy od wspomnianego przed chwilą smartfonu Ascend W2. Pogłoski na temat tego modelu pojawiają się w branży już od pewnego czasu. Jeżeli doniesienia zostaną potwierdzone i firma dostarczy na rynek ten sprzęt, to prawdopodobnie należy się spodziewać produktu ze średniej półki cenowej. Pewnie doczekamy się tego urządzenia, ale dla Huawei chyba nie będzie to interes życia, model, który będą promować z pasją oraz szansa na zmiany w segmencie WP. Możliwe, że firma odpuści i pozwoli sprawom toczyć się samodzielnie. Skąd takie przypuszczenia?


Kojarzycie informacje na temat produktów z Windows Phone 8 na pokładzie, które nie dotyczyłyby Ascend W2 albo smartfonów Nokii? Staram się śledzić ten rynek i jakoś trudno mi odnaleźć w pamięci jakiekolwiek plotki (nawet te całkowicie nierealne). Mogę się oczywiście mylić i nie wykluczam, że coś przeoczyłem, ale prawda jest taka, że wakacje roku 2012 obfitowały w liczne pogłoski na temat premier Nokii, HTC oraz Samsuga, na których mieliśmy poznać smartfony z mobilnym systemem Microsoftu, a teraz sprawy mają się trochę inaczej.

Nic nie wskazuje na to, by w najbliższych miesiącach (a może nawet kwartałach?) smartfony z platformą Windows Phone 8 miały wprowadzić na rynek korporacje Samsung oraz HTC. Dla tej pierwszej potencjalny zysk jest zapewne niezbyt atrakcyjny i woli skupiać się na sektorze słuchawek z Androidem. Druga firma ma ograniczone pole manewru – producent zmaga się z wewnętrznym kryzysem i skupia wszystkie siły oraz środki na platformie Google – to w niej dostrzega szansę na wielki powrót.


Udziały platformy Windows Phone w rynku mobilnych OS nie powalają. Nadal jest to zaledwie kilka procent i raczej nie należy się spodziewać, że system podejmie ofensywę, która w krótkim czasie poprawi ten wskaźnik do dwucyfrowego wyniku. Bardziej prawdopodobny jest scenariusz przewidujący pewne, ale powolne zdobywanie rynku. Kilkunastoprocentowy udział w segmencie mobilnym to raczej plan na drugą połowę tej dekady. Czy to jedyna kwestia zniechęcająca producentów do WP? Nie, wspomina się jeszcze o opłatach licencyjnych Microsoftu, które odstraszają część firm, a także o silnej pozycji Nokii na tym rynku.

Korporacja Huawei decydując się na smartfon Ascend W1 zamierzała zapewne zarabiać na klientach, którzy chętnie kupiliby słuchawkę z WP8, ale nie inwestowaliby w ten produkt większej sumy. Postawiono na średnią półkę, ponieważ trzy inne firmy w krótkim odstępie czasu zaprezentowały droższe modele z platformą Microsoftu. W tym planie poważnie namieszała Nokia – firma poszerzyła swą ofertę o bardziej dostępne cenowo i atrakcyjne smartfony, które mogły przykuć uwagę klienta. Pojawiła się zatem opinia, iż niektórych producentów odstrasza od WP8 fiska legenda kontrolująca ponad 2/3 rynku telefonów z WP8.

Można oczywiście podejść w ten sposób do tematu i stwierdzić, że inni nie podejmują walki o ten segment, bo bezdyskusyjnie rządzi na nim Nokia. Ale całkiem zasadne będzie spojrzenie na sprawę z innej perspektywy: czy przypadkiem nie jest tak, iż bierna postawa innych graczy sprawiła, że dominującą pozycję na rynku smartfonów z WP8 zajmuje dzisiaj Nokia? Czy Finowie faktycznie mogliby się pochwalić dominującym udziałem w sprzedaży w tym segmencie, gdyby do gry poważnie włączyły się korporacje HTC i Huawei? Czy ofensywa sprzętowo-marketingowa Samsunga nie załamałaby sprzedaży Nokii?


Wspomina się również o tym, że produkcją smartfonów z WP8 były wcześniej zainteresowane firmy Asus, Acer oraz ZTE, a teraz ich entuzjazm przygasł. W przypadku tej ostatniej firmy faktycznie można mówić o braku konkretnych działań i to może dziwić, ale nie wrzucałbym do tego samego worka wspomnianych producentów z Tajwanu, ponieważ na rynku słuchawek z Androidem również wykazują oni dość anemiczną postawę i nie mogą się odnaleźć w całym biznesie smartfonowym.

Mamy zatem lidera rynku WP, czyli Nokię, który podobno zniechęca innych do działania, ale mamy też wyniki sprzedaży smartfonów Nokii oraz tabelę rynkowych udziałów poszczególnych OS – z obu raczej nie wyłania się obraz potężnego producenta, przed którym należy drżeć. Gdyby w najbliższym czasie pojawiła się choć jedna firma poważnie zainteresowana systemem Microsoftu i oferująca klientom szeroką ofertę smartfonów z tą platformą, to szybko mogłoby się okazać, że Nokia aż takim mocarzem w tym biznesie nie jest. Niewiele jednak wskazuje na to, że ktoś taki faktycznie się pojawi…

Źródła grafik: phonedog.com, ibnlive.in.com, tecnologici.net

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu