Felietony

Windows jednym ekosystemem dla PC, tabletów, telefonów i konsol. Tylko, że nie będzie nazywać się Windows...

Jan Rybczyński
Windows jednym ekosystemem dla PC, tabletów, telefonów i konsol. Tylko, że nie będzie nazywać się Windows...
Reklama

Prawdopodobnie myśląc o Windows, jako o jednym systemie na wszystkich możliwych platformach, czyli oprócz pecetów, również na telefonach, tabletach i ...


Prawdopodobnie myśląc o Windows, jako o jednym systemie na wszystkich możliwych platformach, czyli oprócz pecetów, również na telefonach, tabletach i konsolach do gier, budzi się w nas pewien sprzeciw. Windows na tablecie? W dobie Androida? To słaby pomysł, a Windows na telefonie? To jakiś absurd, ten sam co na PC? To bez sensu. Najwyraźniej Microsoft przewidział tego typu reakcję i rozważa porzucenie swojej najbardziej znanej marki. Być może nie będzie więcej Windows!

Reklama

Windows to bez wątpienia najważniejsza marka Microsoftu, która skończyła już przeszło 25 lat. Najważniejsza z wielu powodów, po pierwsze system ten jest zainstalowany na blisko 90% komputerów na świecie, po drugie, to właśnie na nim uruchomimy inne produkty firmy z Redmond. Być może w ciągu najbliższych 4 lat rozwijanie tej marki zostanie zarzucone, na rzecz nowej, która ma zapewnić spójna platformę dla wszystkich urządzeń.

Z jednej strony współczesne telefony coraz bardziej przypominają zwyczajne komputery. Posiadają wydajny, jak na swoje zastosowanie, procesor, nierzadko również akcelerator grafiki. Z drugiej strony tradycyjny interfejs klawiatury i myszki zostaje stopniowo wyparty przez nowoczesne interfejsy dotykowe, które zyskały na popularności w telefonach, na dobre zadomowiły się w tabletach i coraz bardziej zbliżają się do przejęcia rynku tradycyjnych komputerów. Wystarczy wspomnieć zastosowany w najnowszym Ubuntu Unity, oraz planach co do interfejsu w Windows 8. Granice pomiędzy komputerem ma czymś, co niedawno było po prostu elektroniką osobistą powoli zacierają się. Najwyraźniej dostrzegł to również Microsoft, dla którego szansą jest wykorzystać siłę jaką daje popularność systemów na komputerach stacjonarnych, żeby wprowadzić na rynek nowe rozwiązania na rynku mobilnym i nie tylko.


Wcześniej Gniewomir pisał o tym, że wypuszczenie Windows na procesory ARM to spóźniona decyzja, bo rynek został już podzielony, podobnie jak miało to miejsce z Windows Phone 7. Jednak drastyczna zmiana, uwalniająca od 25 letnich naleciałości i wejście z nowym, zunifikowanym systemem na wszystkie platformy, który oczywiście będzie wstecznie kompatybilny z rodziną Windows, może zapewnić Microsoftowi odpowiednio mocne wejście na rynek, na którym króluje już iOS i Android. W końcu kto nie chciałby mieć pełnej kompatybilności pomiędzy systemami na różnych urządzeniach? Zadziała to podobnie jak obecne rozwiązania u Apple, które integrują Maca, iPhona i iPada. Może Microsoft nie ma takiego designu jak Apple, ani nie jest kojarzony z luksusem, ale ma cały rynek pecetów w garści, co może okazać się asem w tym rozdaniu.

Wcześniejsze próby wciśnięcia systemu Windows gdzie tylko się da spełzły na niczym. System Windows Media Center nie zyskał popularności i nie przyjął się na komputerach podłączonych do TV. Można to porównać do wcześniejszych prób wejścia Google na rynek portali społecznościowych. Jednak wszystko wskazuje na to, że kiedy Google się zmobilizował i zamiast doklejać na siłę kolejny serwis, postanowił zintegrować wszystkie obecne przez +1 powinien osiągnąć sukces. Być może Microsoft chce podjąć podobną próbę i zamiast delikatnie modyfikować to co jest, wypuści zupełnie nowy produkt na wszystkie platformy.

Serwis This is my next zwraca uwagę, że w ciągu tych 4 lat, które daje sobie Microsoft na wprowadzenie nowego systemu operacyjnego, zbiegają się dwie ważne daty. Dziesięcioletni cykl życia konsoli Xbox 360 i trzyletni rozbieg Windows 8. Na zaprezentowanym poniżej filmiku można usłyszeć cytat:

One of the key important things here, though, is the change that’s yet to happen, but it’s about to happen, and that is the bringing together of these devices into a unified ecosystem, because at the core of the device itself it’s possible to be common across phones, PCs, and TVs, and even other things, because the price drops dramatically. Then it will be a single ecosystem. We won’t have an ecosystem for PCs, and an ecosystem for phones, one for tablets. They’ll all come together. And just look at the opportunity here.

Reklama

który wypowiada Andrew Lees, dyrektor wydziału Windows Phone.

Oczywiście nie jest pewne czy to jest ruch, na który zdecyduje sie Microsoft, prawdopodobnie sam Microsoft tego do końca jeszcze nie wie. Niewątpliwie byłby to ruch, który mógłby zapewnić Microsoftowi zdobycie nowych rynków i umocnienie starych, kwestia czy będzie to technicznie wykonalne w tak krótkim czasie. Czy podejmą ryzyko? I co poczną osoby, które przywykły już do narzekania na Windows? ;-)

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama