Vimeo nieustannie się rozbudowuje. Teraz firma dodaje do swojej oferty także market ze stockami wideo: co wyróżnia go na tle konkurencji?
Pierwsze skojarzenie do hasła stock? Dla mnie -- fotografie, czy może raczej szeroko pojęte grafiki, które można kupić i... dalej wykorzystywać. Nic w tym dziwnego — w końcu korzystamy z nich na AntyWeb na co dzień. Ale twórcy wideo prawdopodobnie regularnie poszukują materiałów filmowych, które mogliby wykorzystać w swoich produkcjach. Vimeo wystartowało dziś z nową usługą, którą jest... wbudowany w platformę market ze stockami wideo!
https://player.vimeo.com/video/287660724/
Vimeo jako stock wideo: wszystko co trzeba wiedzieć
Market jak market: twórcy mogą sprzedawać, a wszyscy zainteresowani — kupować. Większość tego typu miejsc jest jednak bardzo... losowa, dba o różnorodność, w ramach której każdy może znaleźć coś dla siebie. Vimeo jednak postanowiło podejść do tematu bardziej kreatywnie i... startuje z hukiem z twórcami, którzy do tej pory skupiali się na opowiadaniu historii, a ich prace udostępniane są na wyłączność Vimeo. Wśród nich m.in. animatorka Hanną Jacobs czy Raphael Rogers. Twórcy mają szansę zarobić od 60-70% z wpłacanych przez kupujących kwot — co ma być wabikiem dla wszystkich poszukujących miejsca, w którym mogliby sprzedawać swoje prace. A jak to wygląda cenowo, można podejrzeć na poniższej grafice:
Na tę chwilę sprzedawać tam mogą wyłącznie użytkownicy, którzy otrzymali stosowne zaproszenie — co nie jest może najlepszą wiadomością, ale... twórcy chcą dokonać wszelkich starań, aby wszystkie oferowane tam materiały były jak najwyższej jakości, dlatego też przywiązują do tego ogromną uwagę. Nie zabrakło tam również opcji pobierania materiałów podglądowych, a wszystkie pliki kupione w Vimeo Stock dostępne są także do użytku komercyjnego. Więcej informacji na temat nowej usługi znajdziecie pod adresem: https://vimeo.com/stock
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu