Amerykanie planują wrócić na Księżyc już za 5 lat, ale aby tego dokonać muszą wykonać jeszcze sporo pracy. Dwa najważniejsze elementy tego projekty to rakieta SLS, która powstaje w wielkich bólach oraz kapsuła załogowa Orion. Dzisiaj przetestowany zostanie ten drugi element, a w zasadzie system awaryjnego odłączenia kapsuły w razie problemów z rakietą nośną.
NASA po katastrofach promów kosmicznych i zaprzestaniu ich użytkowania postanowiła sobie za cel, aby kolejny system transportu astronautów na orbitę i dalej w przestrzeń kosmiczną zapewniał maksymalne bezpieczeństwo. Między innymi z tego powodu nadal trwają prace nad komercyjnymi, załogowymi statkami SpaceX Crew Dragon oraz Boeing CST-100 Starliner. Podobne wymogi stawiane są kapsule Orion, którą buduje Lockheed Martin, a która ma umożliwić podróż między innymi na Księżyc.
Prace nad samą kapsułą są już bardzo zaawansowane i niedługo powinna być ona gotowa na swój dziewiczy lot, ale zanim to nastąpi musi przejść szereg testów. Dzisiaj zostanie sprawdzony system awaryjnego odłączenia statku od rakiety nośnej. To przy jego pomocy w razie jakiegokolwiek zagrożenia dla astronautów, czy to jeszcze na ziemi przed startem, czy w trakcie lotu, kapsuła może w ciągu kilku milisekund odłączyć się i wylądować samodzielnie w bezpiecznym miejscu. W czasie dzisiejszego testu zostanie użyta rakieta nośna zbudowana przez Northrop Grumman, która wyniesie ładunek na wysokość nieco ponad 9 km gdzie przy prędkości nieco ponad Mach 1 (~1300 km/h) nastąpi awaryjne odłączenie.
Przy pomocy czterech silników makieta kapsuły Orion (o takiej samej masie jak oryginał) wzniesie się jeszcze wyżej, po czym wyląduje w oceanie. Jako, że użyta zostanie tylko makieta, to nie będziemy mogli obserwować jak spokojnie opada przy pomocy spadochronów. Makieta opadnie z prędkością około 450 km/h i prawdopodobnie rozpadnie się podczas uderzenia w powierzchnie oceanu. Spadochrony będą testowane osobno w późniejszym czasie wraz z pierwszą produkcyjną wersją kapsuły Orion. Przebieg testu przedstawia poniższa animacja.
NASA ustaliła okno startowe dla tego testu między 13:00, a 17:00 polskiego czasu, transmisja rozpocznie się w NASA TV już od 12:40. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to test powinien odbyć się zaraz po 13:00 i potrwa około 3 minuty.
Według wstępnych informacji test zakończył się sukcesem, system awaryjnego odłączania kapsuły zadziałał prawidłowo. To duży krok w kierunku certyfikowania Oriona do transportu ludzi.
Orion będzie w stanie zabrać na swoim pokładzie nawet 4 astronautów i będzie głównym pojazdem transportowym w trakcie nadchodzących misji księżycowych. Wedle pierwotnych planów jego bezzałogowy lot wokół Księżyca (kryptonim Artemis-1) powinien mieć miejsce w czerwcu przyszłego roku na pokładzie rakiety SLS. To jednak jest mało prawdopodobne, bo opóźnienia programu SLS są nadal bardzo poważne i szacuje się, że ta rakieta nie poleci w kosmos wcześniej jak w połowie 2021 roku. Nie zmienia to jednak póki co samych założeń planu powrotu na powierzchnię Srebrnego Globu, amerykańscy astronauci, w tym pierwsza kobieta, mają się tam pojawić w 2024 roku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
