Recenzja

Waga z Bluetooth w Biedronce - sprawdzamy Hoffen smart scale z funkcją analizy

Konrad Kozłowski
Waga z Bluetooth w Biedronce - sprawdzamy Hoffen smart scale z funkcją analizy
18

Smartfon staje się centrum każdego elementu naszego życia i nie inaczej jest w kwestii dbania o zdrowie. Dzięki łączności Bluetooth pomiary z wagi mogą być analizowane i zawsze pod ręką. Sprawdzamy wagę łazienkową z Biedronki, czyli Hoffen smart scale z funkcją analizy.

Waga z Bluetooth z Biedronki

W ofercie marki Hoffen znajdują się przeróżne produkty elektroniki użytkowej i dosyć często trafiają się te należące do kategorii smart. Określenie to stosowane jest przy tradycyjnych urządzeniach, które zyskują nowe możliwości, dzięki dodatkowym technologiom, jak chociażby łączność Bluetooth. Jednym z nich jest waga łazienkowa, która posiada własny wyświetlacz, ale współpracuje też ze smartfonem. To właśnie w aplikacji dostępne są wszystkie dodatkowe informacje wynikające z pomiarów. Już od 13 lutego (czwartek) wagę Hoffen smart z funkcją analizy (smart analytical bathroom scale) będziecie mogli kupić w sklepach sieci Biedronka za 59 zł, która sprawdzamy od kilku dni.

Pudełko z wagą obiecuje nam naprawdę sporo. Oprócz masy ciała waga ma nas poinformować o współczynniku masy ciała (BMI) oraz ilości wody w organizmie. Ponadto przeprowadzane są pomiary tkanki mięśniowej i tkanki tłuszczowej oraz masy kostnej. Waga Hoffen z Bluetooth 4.0 nie różni się znacząco od innych produktów tego rodzaju. Na przodzie znajduje się szklana powierzchnia z czterema czujnikami oraz ekranem schowanym pod taflą szkła, zaś z tyłu mamy do czynienia z plastikową obudową i czterema stopkami antypoślizgowymi. Całość nie sprawia wrażenia produktu źle wykonanego, jestem pozytywnie zaskoczony jakością konstrukcji, ale trzymając ją w rękach na pewno odczujecie, że nie macie do czynienia z produktem z wyższej półki (a do nich należą np. wagi iHealth, w bezpośrednim porównaniu lepiej prezentuje się też Smart Scale od Xiaomi).

Waga współpracuje z aplikacją dla Androida

Aplikacja do obsługi wagi znajduje się w Google Play (najprościej pobrać ją można skanujac kod QR na opakowaniu). Niestety, posiadacze iPhone'ów obejdą się smakiem. Z jednej strony mógłbym argumentować popularnością tej platformy w Polsce (i niższymi kosztami wspierania aplikacji w Google Play), ale nie rozumiem dlaczego użytkownicy iOS-a są w ten sposób wykluczani. Sama aplikacja jest dostępna w języku polskim i ma przejrzysty interfejs. Ostatni pomiar znajduje się w formie widżetu na szczycie ekranu, zaś poniżej znajdziemy historię pomiarów, wykresy z tendecją każdej z kategorii. W ustawieniach możliwa jest zmiana jednostek czy ustawienie przypomnień o pomiarze (doceniam!). Użytkowników usługi Google Fit oraz posiadaczy sprzętu od Fit Bit ucieszy integracja z tymi ekosystemami.

Waga obsługuje wielu użytkowników (członków rodziny), których możemy dodawać wewnątrz aplikacji uzupełniając podstawowe dane jak imię, płeć, data urodzenia, wzrost oraz zdjęcie. Pomiędzy profilami przełączamy się za pomocą niewielkiego menu w lewym górnym rogu ekranu głównego. Istnieje też opcja dokonania pomiaru w trybie gościa - wtedy wyniki nie będą przypisywane do żadnego z profili. W trakcie pomiaru aplikacja może być uruchomiona, dzięki czemu na bieżąco poznamy wszystkie wyniki. Jeśli nie zrobiłem tego, waga wskazała tylko masę ciała i wyłączyła się - wielka szkoda, że dane nie mogą być zsynchronizowane w późniejszym czasie. Wagę zasilają trzy baterie AAA, które znajdziecie w pudełku.

Czy warto kupić wagę Hoffen z Biedronki?

Rezultaty wagi Hoffen był zbliżone do tych, jakie uzyskiwałem na innych wagach, ale występowały (oczywiście) pewne odstępstwa. Margines błędu wynosił nawet 0,3 kg (trzy pomiary jeden za drugim), co dla niektórych jest sporą wartością, ale spotkałem się z tym też w w przypadku kilku innych wag jak ta od Xiaomi czy iHealth. Za wagę Xiaomi, która jest najbliższym konkurentem wagi Hoffen, zapłacimy 10 zł więcej (najczęściej plus koszty wysyłki) zyskując bardziej elegancki wygląd i wsparcie dla iOS-a, więc generalnie będzie lepszym wyborem. Jeśli nie są to jednak dla Was istotne kwestie i nie polegacie na wadze w tak dużym stopniu (nie ćwiczycie wyczynowo i nie dbacie o linię nazbyt dokładnie, lecz staracie się utrzymać ogólną formę pilnując masy ciała i innych wskaźników), to możecie zdecydować się na wagę z Biedronki, którą zdobędziecie w najbliższym sklepie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu