Chyba źle rozłożyli w czasie polscy operatorzy kładzenie światłowodów w Polsce, bo w porównaniu z innymi krajami byłego bloku wschodniego jesteśmy kolokwialnie rzecz ujmując w lesie w tym temacie.
Tak wynika przynajmniej ze rocznego sprawozdania Głównego Urzędu Statystycznego - Poczta i telekomunikacja - wyniki działalności w 2017 r. opublikowanego przedwczoraj.
Zacznijmy jednak od innych ciekawych danych telekomunikacyjnych, według których okazuje się, że zaczynamy wysyłać mniej SMS-ów. W 2016 roku wysłaliśmy prawie 50,5 mld SMS-ów, a w zeszłym 49,2 mld. Dzieląc to jednak na sztuki, na jednego abonenta przypadało 944 wysłane SMS-y (39 miesięcznie), a w 2016 roku było to 922 SMS-y (38 miesięcznie). Niemniej pamiętajmy, że to okres wprowadzenia obowiązku rejestracji kart SIM, więc pewnie stąd ta rozbieżność.
Spadającą liczbę wysyłanych SMS-ów skomentowała dla nas Kamila Górna z Infobip:
Ustalenia z raportu GUS wcale nas nie zaskakują. SMS-y odgrywają coraz mniejszą rolę w komunikacji między użytkownikami końcowymi, którzy coraz chętniej sięgają po komunikatory mobilne takie jak WhatsApp czy Messenger. Spodziewamy się, że trend ten będzie kontynuowany w kolejnych latach, podobnie sytuacja wygląda na innych rynkach, na których działa nasza firma.
Dziwnie w tym kontekście wygląda jednak sytuacja z MMS-ami, których liczba wzrosła do 1,4 mld sztuk w porównaniu z 2016 rokiem, kiedy było ich 1,04 mld. Choć tu w przeliczeniu na jednego abonenta, są to jeszcze śladowe ilości.
Jak z transferem danych? W 2016 roku przetransferowaliśmy mobilnie 1,1 EB danych, a w 2017 roku już 1,76 EB. Co do rozmów - mniej ich wykonujemy w przypadku połączeń z Polski za granicę, a więcej z zagranicy do Polski. Średnio na abonenta przypada 1902 minuty w ruchu krajowym a 33 minuty w zagranicznym.
Przejdźmy już do tytułowych danych, GUS porównał udział procentowy poszczególnych technologii dostępowych internetu stacjonarnego z innymi krajami Europy. W 2016 roku w Polsce mieliśmy 7,0 mln abonentów internetu stacjonarnego szerokopasmowego, a w 2017 6,9 mln - w przeliczeniu na 100 mieszkańców wypadamy tu najsłabiej z wszystkich krajów.
W rozbiciu na technologie, największy procent w Polsce odpowiada za modemy kablowe i DSL, odpowiednio 37% i 34%, a za łącza światłowodowe - łącznie do domu lub budynku - 9%.
Nie jest to źle w porównaniu z krajami Europy Zachodniej, gdzie jest tak samo albo jeszcze gorzej niż u nas, ale w tym aspekcie porównujemy się do krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które praktycznie od zera budowały swoją infrastrukturę i w większości przypadków od razu mogły postawić na najnowsze technologie.
Udało się to w Bułgarii - 50% to światłowody, Rumunii - 54%, Łotwie - 63%, Litwie - 69%. Nieco mniej z kolei światłowodów jest na Słowacji 29%, na Węgrzech 20% i w Czechach - 17%.
Pocieszające jest, że są to dane za 2017 roku, a jak wiemy nasz główny operator ogólnopolski Orange przyspieszył z kładzeniem światłowodów od tego roku, niemniej w jeden rok tak dużego dystansu do innych krajów, które też przecież nie stoją w miejscu, nie da się pokonać.
Pełen raport znajdziecie na stronach Głównego Urzędu Statystycznego.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu