Na Product Hunt trafiłem dziś na aplikację, która pozwala na dodanie do niej wszystkich aplikacji, na których aktualnie pracujemy o nazwie Multrin. Okazuje się, że to całkiem przydatne narzędzie do właściwej organizacji pracy z aplikacjami na Windowsie.
Uporządkuj swoje aplikacje windowsowe w zakładkach, tak jak strony w przeglądarce
Wiem, że niektórzy z Was powiedzą - a po co to, bez sensu, są ikony, jest tabulator i można łatwiej zorganizować sobie pracę, by była bardziej wydajna. Jednak czytając komentarze pod Multrin na Product Hunt można odnieść wrażenie, że jest ona naprawdę przydatna i ułatwi pracę również wielu z Was.
Wszystko oczywiście zależy od sposobu w jaki aktualnie pracujecie na komputerze, nie każdemu to będzie odpowiadać, ale dajmy temu szansę.
Jak to działa? Aplikacja uruchamia się jako pojedyncze okno, na które „zrzucamy” inne aplikacje, na których aktualnie pracujemy. Może ich być dowolna ilość, ale dla przejrzystości i dobrej organizacji pracy, nie powinno ich być więcej niż dziesięć, przy większej liczbie będziemy ich szukać po pasku programu, co już będzie się mijało z celem i sensem Multrin.
Ja dostrzegam w nim cel i sens taki, że od kilku lat pracuję na przeglądarce, to jest moje główne narzędzie pracy, mam oczywiście aplikację do pisania artykułów Calmly, aplikację do obróbki zdjęć, korzystam z kalkulatora, Spotify czy kilku innych mniejszych aplikacji, ale ich obsługa w obecnym kształcie mojej pracy jest nienaturalna. Wrzuciłem je wprawdzie wszystkie jako ikony do paska systemowego, ale za każdym razem szukam tych aplikacji, nawet jak są już uruchomione (często odruchowo zamykam czy to kalkulator czy IrfanView, choć wiem, że danego dnia będę ich jeszcze wielokrotnie potrzebował) dotarcie do nich nie jest dla mnie naturalne i zajmuje trochę czasu.
Dlaczego tak się dzieje? Przyzwyczaiłem się przez te wszystkie lata do pracy na zakładkach, korzystam z dużej ilości aplikacji webowych, które uruchamiają mi się wraz z przeglądarką (przypięte), do tego dochodzi niezliczona liczba stron z newsami, artykułami czy innymi potrzebnymi mi serwisami podczas tworzenia treści. Nauczyłem się korzystać z tych zakładek bardzo sprawnie, nawet przy kilkunastu stronach nie muszę szukać, gdzie co jest i jest to dla mnie naturalne i intuicyjne.
Podobnie mam po wrzuceniu Chrome i tych kilku innych aplikacji do Multrin, teraz mam świadomość, że korzystam z jednego spójnego środowiska pracy. Wiem, że każdą potrzebną aplikację mam uruchomioną w zasięgu wzroku i w każdej chwili mogę po nią sięgnąć i wykonać potrzebne akurat zadanie. Nie mam tu też odruchu zamykania aplikacji, podobnie jak potrzebnych zakładek w przeglądarce, w każdej chwili mogę więc do niej wrócić, bez konieczności ponownego jej ładowania do Multrin.
Jeśli ktoś z Was ma podobne odczucia i przyzwyczajenia z pracy w przeglądarce polecam do sprawdzenia tę aplikację, powinna wpłynąć znacznie na Waszą wydajność. Z czasem odruch sięgania po ikony z paska systemowego mija:).
Multrin możecie pobrać na Windowsa ze strony projektu na GitHub, wersja na Linuksa i mac OS w przygotowaniu.
Źródło: Product Hunt.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu