Google oficjalnie zaprezentowało nową generację narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, która wspomoże nas w ich klawiaturze Gboard. Co istotne: nie tylko użytkownicy serii Pixel otrzymają dostęp do tych funkcji. To funkcje, które trafią również do wybranych modeli innych producentów: m.in. Samsung, OnePlus czy Xiaomi. Tym samym Gboard właśnie staje się narzędziem, które ma ambicje połączenia wygody pisania z pełną, zaawansowaną, ochroną prywatności.

Narzędzia wspomagające pisanie. Tak dobrze jeszcze nie było
Narzędzia AI w Gboard pozwalają natychmiastowo poprawić całe wiadomości. Wystarczy jedno stuknięcie w ekran! Klawiatura oferuje korektę błędów ortograficznych, gramatycznych oraz interpunkcyjnych. Ponadto platforma umożliwia także szybką zmianę tonu wypowiedzi: możemy za ich pośrednictwem sformułować tekst formalnie, zwięźle lub bardziej ekspresyjnie. Co ważne: wszystko działa lokalnie, bez udziału chmury. Dzięki czemu nasze dane pozostają na urządzeniu, a ich bezpieczeństwo stoi na najwyższym poziomie.
Fundamentem nowej generacji Gboard jest model Gemini Nano, znany wcześniej użytkownikom smartfonów Pixel 8 Pro. Obecnie obsługuje on funkcje, które pozwalają na analizowanie także grafiki oraz nagrań dźwiękowych. Dzięki temu Gboard nie tylko przewiduje kolejne słowa na podstawie kontekstu rozmowy, ale także skutecznie koryguje nietypową pisownię czy trendy językowe. Model pracuje lokalnie, co jest szczególnie istotne z perspektywy ochrony danych użytkownika i minimalizowania ryzyka ich wycieku.
Kto może liczyć na dostęp do nowych narzędzi w Gboard?
Aby móc skorzystać z działających lokalnie narzędzi pozwalających na sprawną edycję tekstu niezbędne są dość mocne podzespoły. Dlatego też bowe narzędzia będą dostępne na smartfonach wyposażonych w najnowsze i najmocniejsze układy, takie jak Snapdragon 8 Elite czy Dimensity 9400. Google nie pochwalił się pełną listą kompatybilnych urządzeń, ale pierwsze raporty potwierdzają ich obecność na flagowych modelach Samsunga, OnePlusa i Xiaomi. W Pixelach 9 funkcje AI są już aktywne, a oficjalnie obsługiwanych jest osiem języków: angielski, chiński, francuski, włoski, japoński, koreański, portugalski i hiszpański. Na tę chwilę nie wiadomo jeszcze nic na temat tego, kiedy możemy spodziewać się tam naszego rodzimego języka.
Jak to działa w praktyce?
Nowy interfejs Gboard opiera się na prostym pasku narzędzi, w którym znajdziemy opcje korekty, formatowania wiadomości oraz błyskawicznego sprawdzenia tekstu przed wysłaniem. Po wybraniu Writing Tools następuje szybkie pobranie dodatkowych danych, po czym użytkownicy otrzymują dostęp do nowych narzędzi w każdej aplikacji, w której wykorzystują klawiaturę od Google.
Jeszcze kilka lat temu walka na rynku klawiatur mobilnych trwała o możliwie jak najlepszy system przewidywania i autokorekty. Jak widać: teraz wszystko wkracza na zupełnie nowy poziom, bo zakładam, że tylko kwestią czasu jest to, kiedy klawiatura sama będzie komponować pełne zdania na bazie słów kluczowych. Komunikacja tekstowa zmienia się nie do poznania na naszych oczach. Nowości stopniowo trafiają do użytkowników. Jak zwykle trzeba uzbroić się w nieco cierpliwości, jako że są one udostępniane falami.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu