Felietony

Twitter będzie lepiej informował o tym jaki dostęp mają zewnętrzne aplikacje

Grzegorz Marczak
Twitter będzie lepiej informował o tym jaki dostęp mają zewnętrzne aplikacje
Reklama

Pewnie nie raz spotkaliście się ze spamem na Twitterze lub też aplikacjami, które w niechciany przez nas sposób zaczynały wysyłać informacje w naszym ...

Pewnie nie raz spotkaliście się ze spamem na Twitterze lub też aplikacjami, które w niechciany przez nas sposób zaczynały wysyłać informacje w naszym streamie. Użytkownicy narzekali też, że zgadzając się na dostęp zewnętrznej aplikacji do konta na Twitterze nie są wystarczająco poinformowani o tym jakie prawa będą przysługiwać danemu programowi.
Reklama

O ile bowiem dość oczywiste jest, że aplikacje typu Tweetdeck czy Seesmic czyli klasyczni klienci Twittera mają praktycznie całkowity dostęp do naszego konta o tyle przy innych programach (szczególnie tych mniej znanych) informacja na co tak naprawdę pozwalam będzie bardzo przydatna.

Jeśli wydaje wam się, że aplikacji które sięgają do waszego Twittera jest mało to polecam zajrzeć do listy aby przypomnieć sobie, o różnego rodzaju programach którym daliśmy dostęp (aplikacje mobilne, agregatory newsów, aplikacje do zdjęć itp)

Twitter zmienił więc na prośbę użytkowników i developerów (którzy chcieli aby użytkownicy mieli całkowitą jasność co do dostępu do danych) zakres informacji jaki widzimy przy udzielaniu pozwolenia aplikacji na dostęp do naszego konta. Od teraz będziemy widzieli pełną listę rzeczy do których będzie sięgał program a mogą to być między innymi takie rzeczy jak możliwość publikowania na naszej ścianie, dostęp do listy z znajomymi, dostęp do list osób które obserwuje, możliwość aktualizacji naszego profilu czy też dostęp do naszych prywatnych informacji.

To co jeszcze mógłby Twitter poprawić to dodać tak szczegółowe informacje w zakładce z aplikacjami - pomogłoby to zrobić porządek i usunąć programy, które mają za duży dostęp.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama