Nie mogłem się powstrzymać po przeczytaniu dzisiejszego artykułu na IDG aby nie skomentować ważnego wydarzenia w polski web 2.0 świecie. Otóż w artykule dowiadujemy się, że filar polskiego biznesu turystycznego on-line "wchodzi" w web 2.0. Travelplanet.pl (bo o tym serwisie mowa) wychodzą na prze...
Nie mogłem się powstrzymać po przeczytaniu dzisiejszego artykułu na IDG aby nie skomentować ważnego wydarzenia w polski web 2.0 świecie.
Otóż w artykule dowiadujemy się, że filar polskiego biznesu turystycznego on-line "wchodzi" w web 2.0. Travelplanet.pl (bo o tym serwisie mowa) wychodzą na przeciw użytkownikom uruchomił serwis o jakże zagadkowej nazwie opinie.travelplanet.pl.
To cię zainteresuje Polski Lifehacker – nie ma niestetyPodsumowanie tygodnia (30-06 lipca) na antyweb.pl
Do tej pory travelplanet.pl nie dawał możliwości komentowania ofert oraz odbytych podróży (bo przecież krytyczne ocen mogły by źle wpłynąć na współpracę z biurami turystycznymi) ale teraz już daje dzięki właśnie serwisowi opinie.
Na pewno funkcjonalny i bardzo użyteczny tylko czemu tak późno?
Warto dodać, że serwis z opiniami jest zrobiony na przyzwoitym poziomie i spełnia na pewno oczekiwania użytkowników poszukujących rekomendacji związanych z podróżami i noclegami.
Travelplanet wprowadzają cały "wiek" za późno taki serwis jak opinie stara się jeszcze sprzedać go jako serwis z gatunku web 2.0 - oczywiście hasło to można wykorzystywać do promowania nawet najbardziej oczywistych idei biznesowych. Zaskoczony jednak jestem, że robi to serwis, który wyrósł na internecie.
Cóż w niedługim czasie zapewne travelplanet odkryje, że można zrobić seriws społecznościowych gdzie osoby będą mogły umieszczać filmy i zdjęcia z odbytych podróży - boje się jedynie, że wtedy hasło web 2.0 już nie wystarczy.
Czytaj dalej poniżej
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu