Czekacie na wielki powrót Touch ID w smartfonach Apple? Ten może być bliżej, niż wam się wydaje!
Czytnik linii papilarnych wciąż pozostaje modułem, za którym tęskni wielu użytkowników smartfonów Apple. W dobie noszenia maseczek kamery Face ID nie należą do najwygodniejszych w obsłudze, a odblokowywanie zegarkiem... nie dość że wymaga dodatkowego akcesorium, to jest jeszcze średnio bezpieczne. Dlatego wiem, że nie brakuje ludzi wypatrujących z nadzieją powrotu czytnika linii papilarnych. Obecnie rozwiązanie to zostało w starych modelach (dostępnych przede wszystkim na rynku wtórnym), poza nimi w oficjalnej dystrybucji został się już tylko iPhone SE (2021). Ale niewykluczone, że prośby fanów czytnika linii papilarnych zostaną kiedyś wysłuchane. Apple właśnie opatentowało Touch ID pod ekranem.
Touch ID pod ekranem. Apple patentuje czytnik linii papilarnych pod ekranem smartfona
Nie jest to pierwszy, ani na pewno nie ostatni raz, kiedy wypływają informacje o Touch ID w iPhone pod ekranem. Można z dużą pewnością powiedzieć, że w tegorocznych modelach takiego rozwiązania nie uświadczymy — ani w nowoczesnej formie, ani w przycisku włączania, jak ma to miejsce w iPadzie Air (2020). Jednak patent zauważony przez Patently Apple daje nadzieję, że w iPhone 14 albo 15 fani tego rozwiązania faktycznie doczekają się go w swoich urządzeniach.
Takie rozwiązanie będzie doskonałą okazją by porzucić "zakole", czyli niesławny notch — i nie zamieniać go na żadne dziury i inne dziwne rozwiązania. Nie ukrywam jednak, że sam mam cichą nadzieję że wraz z ukryciem czytnika linii papilarnych pod ekranem, trafi tam również zestaw zaawansowanych kamer od Face ID. Wilk syty, owca cała, a wszyscy użytkownicy będą mogli wybrać sposób, w jaki chcą odblokować smartfon.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu