Nauka

Naukowcy odkryli nową egzoplanetę. Poczułbyś się na niej, jak na Tatooine

Jakub Szczęsny
Naukowcy odkryli nową egzoplanetę. Poczułbyś się na niej, jak na Tatooine
1

Naukowcy poinformowali o odkryciu egzoplanety krążącej w ekosferze układu podwójnego (składającego się z dwóch znajdujących się blisko siebie gwiazd). TOI 4633 c to kolejny istotny sukces poszerzający nasze horyzonty w badaniu egzoplanet i poszukiwaniu życia poza Ziemią.

TOI 4633 c znajduje się około 310 lat świetlnych od Ziemi i od razu po jej zlokalizowaniu stała się obiektem szczególnego zainteresowania ze strony naukowców — wszystko dzięki jej naprawdę ciekawym cechom. Ów sukces to owoc współpracy naukowców i entuzjastów astronomii, którzy wykorzystali dane zebrane przez teleskop kosmiczny Transiting Exoplanet Survey Satellite.

Skoro mówimy o układzie podwójnym, to odkryta egzoplaneta krąży wokół dwóch gwiazd — to naprawdę rzadki przypadek w świecie astronomii. Obieg wokół "dwóch słońc" zajmuje TOI 4633 c około 272 dni, a na dodatek znajduje się ona w tzw. ekosferze, gdzie istnieje możliwość, że na powierzchni znajduje się woda w stanie ciekłym. Na razie nie wiemy, czy rzeczywiście tak jest — mimo to, egzoplaneta trafia do grona egzoplanet, które w marzeniach futurologów i niektórych badaczy są "podejrzewane" o istnienie na nich życia.

Ekosfera jest obszarem wokół gwiazdy, gdzie panują odpowiednie warunki do istnienia wody w stanie ciekłym, co jest kluczowe dla życia, jakie znamy. TOI 4633 c natomiast znajduje się w odpowiedniej odległości od swoich "gwiazd-matek", co istotnie zwraca uwagę badaczy na ów obiekt. Gdyby była umiejscowiona zbyt blisko — woda by zwyczajnie "wyparowała". Natomiast zbyt daleka odległość od gwiazd spowodowałaby, że woda mogłaby tam występować — owszem. Tyle że w formie lodu.

Pierwsze dane jednak wskazują, że TOI 4633 c mimo wszystko może być "średnio odpowiednia" dla istnienia tam życia. Egzoplaneta jest obiektem podobnym do Neptuna, z gęstą atmosferą składającą się z pary wodnej, metanu i wodoru oraz bez stałej powierzchni. Życie tam nie bardzo jak miałoby się rozwinąć (chyba że w bardzo prymitywnej formie), ale... możliwe, że ta egzoplaneta ma własne księżyce. Te już mogłyby posiadać stałą powierzchnię, co mogłoby stworzyć warunki bardziej sprzyjające dla życia.

Odkrycie TOI 4633 c to dowód na to, że na układy podwójne warto przykładać więcej uwagi. Hipotetycznie, gdyby na tej egzoplanecie istniała stała powierzchnia, moglibyśmy być świadkami niecodziennego zachodu... dwóch słońc. Coś jak na Tatooine z Gwiezdnych Wojen — rzecz zapewne bezsprzecznie piękna.

Warto na koniec pochwalić zarówno naukowców, jak i entuzjastów, którym udało się odkryć tę egzoplanetę. Nie stałoby się to jednak bez TESS — teleskopu kosmicznego, który nie po raz pierwszy już udowadnia swoją wartość w znajdowaniu w kosmosie miejsc, które mogą być domem dla jakiejkolwiek formy życia.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu