Świat

Kraje wprowadzają "minimalne temperatury chłodzenia klimatyzacją" by zaoszczędzić prąd

Kamil Świtalski
Kraje wprowadzają "minimalne temperatury chłodzenia klimatyzacją" by zaoszczędzić prąd
Reklama

Z każdym rokiem lata robią się coraz bardziej upalne, a w świetle kryzysów czas podjąć działania, które pozwolą im przeciwdziałać. Dlatego europejskie kraje wprowadzają ograniczenia związane z... ustawieniami klimatyzatorów.

Coraz gorętsze lata nie dają ani trochę wytchnienia. Boleśnie odczuwamy to w Polsce — a rejony Starego Kontynentu które zawsze były znacznie cieplejsze cierpią jeszcze bardziej. Włochy, Hiszpania czy Portugalia od lat pracowały nad infrastrukturą, która pozwalała im przeżyć upalne miesiące, z klimatyzatorami zaczęli przyjaźnić się znacznie wcześniej niż my. Ale w obliczu stale rosnących cen energii i widmem blackoutu, kolejne kraje wprowadzają minimalną temperaturę na którą można ustawiać klimatyzatory. Premier Hiszpanii, Pedro Sanchez, podczas swojego przemówienia wzywał do oszczędzania prądu gdzie tylko się da. Wczoraj zaś opublikowano dekret, według którego już za kilka dni zaczyna obowiązywać nowa minimalna temperatura dla klimatyzatorów w miejscach publicznych.

Reklama

27 stopni w klimatyzacji i ani jednego niżej. Hiszpania także zaczyna regulacje związane z klimatyzowaniem pomieszczeń w miejscach publicznych

Według nowego rozporządzenia od przyszłego tygodnia we wszystkich miejscach publicznych (biurach, sklepach, barach, kinach, lotniskach itd.) najniższą temperaturą jaką można ustawiać w klimatyzatora jest 27 stopni Celsjusza. Ponadto drzwi do nich mają pozostawać zamknięte. Właśnie po to, by zadbać o oszczędności w zużyciu energii. Ponadto ta sama temperatura zalecana jest także w hiszpańskich domostwach. Jeżeli zaś chodzi o temperaturę w chłodniejszych miesiącach — w miejscach publicznych zaleca się ich dogrzewanie do 19 (lub mniej) stopni w zimie. Rozporządzenie ma pozostać w mocy co najmniej do listopada przyszłego roku.

I biorąc pod uwagę tamtejsze upały - raczej nikogo specjalnie nie powinno szokować, że nie każdemu takie rozporządzenia się podobają. Nie trzeba było długo czekać na odzew niezadowolonych. Isabel Diaz stojąca na czele Madrytu powiedziała wprost, że nie planują się do nich dostosować ponieważ... odstraszy to turystów oraz będzie tworzyło niepokój wśród mieszkańców.

Hiszpania nie jest pierwszym krajem, który wprowadza takie regulacje

Jeżeli pierwszy raz widzicie informacje o minimalnej temperaturze klimatyzatorów, to... po prostu pierwszy raz je słyszycie. Hiszpania bowiem nie jest pierwszym państwem które zdecydowało się na wprowadzenie takich rozwiązań — kilka tygodni temu w ten sposób o oszczędność energii zaczęły walczyć także Grecja i Włochy. Francja także wystosowała prośby związane z regulacją temperatur klimatyzacji latem i zimą, zaś firmy które mimo korzystania z klimatyzatorów zostawią otwarte drzwi muszą liczyć się tam z mandatem rzędu 750 euro. O krok dalej poszło niemieckie miasto Hanower, które całkowicie zabroniło korzystania z przenośnych klimatyzatorów i wiatraków poza szkołami i szpitalami.

Przy obecnej sytuacji geopolitycznej, niedoborach i wszędobylskich kryzysach — przywódcy robią co tylko w ich mocy by zaoszczędzić energię. Jak im to wyjdzie w praktyce - przekonamy się wkrótce. Pewnym jednak jest, że dobrą wiadomością jest to, że ktokolwiek w ogóle się nad tym problemem pochyla.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama