Felietony

TED osiągnął 500 milionów obejrzanych wystąpień. W internecie jest miejsce nie tylko na śmieszne filmiki

Jan Rybczyński
TED osiągnął 500 milionów obejrzanych wystąpień. W internecie jest miejsce nie tylko na śmieszne filmiki
Reklama

Okazuje się, że nagrania z przemówień naukowców, pomimo, że nie znalazły się w telewizji BBC, jako przeintelektualizowane i nie trafiające do przecięt...


Okazuje się, że nagrania z przemówień naukowców, pomimo, że nie znalazły się w telewizji BBC, jako przeintelektualizowane i nie trafiające do przeciętnego odbiorcy, odniosły sukces w internecie, większy, niż ktokolwiek mógł się spodziewać. W ciągu 5 lat filmy zamieszczone w serwisie TED (Technology Entertainment and Design) zostały obejrzane ponad 500 milinów razy, jak informuje wpis na blogu TED.

Reklama

TED to serwis, który zamieszcza nagrania z prezentacji wybitnych naukowców, polityków, działaczy społecznych i przedsiębiorców. Każdy mówca ma ściśle określony czas przemówienia (maksymalnie 18 minut). Głównym celem organizacji jest głoszenie, z godnie z mottem, "idei wartych rozpowszechniania" ("Ideas worth spreading"). Filmy umieszczone na serwisie są tłumaczone i uzupełniane napisami w 81 różnych językach, w tym również w języku polskim, dzięki pomocy 7 tysięcy woluntariuszy z całego świata.

Jak podaje serwis Mashable, nikt w TED nie spodziewał się tak ogromnego sukcesu. Okazuje się, że w internecie jest miejsce na tego typu przedsięwzięcia. Jasne, że nie przebiją swoją popularnością śmiesznych, krótkich i łatwych w odbiorze filmików, które najczęściej rozsyłane są mailowo i umieszczane na "ścianie" Facebooka, ale sam fakt, że trudne, wymagające skupienia i dość długie, bo prawie 20 minutowe, przemówienia TED osiągnęły aż taką ilość widzów, zadziwia, ale i pokrzepia.

Najwyraźniej, poza wykorzystywaniem internetu do prowadzenia biznesu i poszukiwania rozrywki, jest również miejsc na poszukiwanie wiedzy i inspiracji na dużą skalę. Nawet jeżeli ta wiedza dotyczy fizyki kwantowej, czy matematyki. To pocieszające, że taki projekt jak TED znalazł szerokie grono odbiorców, pomimo, że telewizja uznała projekt za zbyt niszowy, bo skierowany niby tylko do geeków. Do wspomnianych 500 milinów wyświetleń należy jeszcze dodać milion fanów na Facebook, oraz milion pobrań aplikacji na iPada.

Sam wielokrotnie natknąłem się na naprawdę inspirujące prezentacje, skłaniające do głębokiej refleksji. Szczególnie ciekawe przemówienia, które miałem przyjemność obejrzeć, dotyczyły potrzeby zmiany sposobu nauczania, oraz wykład naszego rodaka, Marcina Jakubowskiego na temat projektów open sorce dotyczących maszyn ułatwiających rozwój cywilizacji.

Jeśli jest jeszcze wśród czytelników Antyweb ktoś, kto nie miał jeszcze przyjemności obejrzeć któregoś z licznych TED Talks, gorąco zachęcam do zapoznania się z tym serwisem.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama