Kojarzycie grupę Carbot Animations? Jeżeli nie, to koniecznie musicie nadrobić ich materiały na YouTube. Twórcy od kilku dobrych lat tworzą wspaniałe filmiki inspirowane grami firmy Blizzard. Wszystkie są w bardzo humorystycznym i delikatnym tonie. Kreskówki, bo tak można je nazwać, dość często przedstawiają wydarzenia z uniwersum WarCraft, Diablo czy StarCraft w dość karykaturalnej formie. Docenili ich nie tylko fani gier, ale również sami twórcy wspomnianych tytułów, z którymi od dawna współpracują. Kolejnym efektem przyjaźni tych dwóch stron będzie nowa oprawa wizualna StarCraft Remastered. Brzmi dziwnie? Zaraz wszystko się wyjaśni.
Od kreskówki aż po zmianę całej gry
W 2016 roku przygotowano specjalny mod do StarCraft II, który zmieniał całą grafikę tego RTS-a. Choć projekt był naprawdę ambitny, to niestety ograniczał się jedynie do kilku map. Wtedy mogło wydawać się, że tego typu eksperyment to w sumie miły ukłon w stronę graczy, ale na tym kończy się współpraca z Carbot Animations. SC to poważna produkcja, w której nie brakuje przemocy, a "cukierkowy" wygląd nie do końca tutaj pasuje. Innego zdania byli ludzie z Blizzarda, bo już rok później rozpoczęto pracę nad czymś o wiele większym. Wspomnianej firmie można wiele zarzucić, ale nie raz zrobiła coś dla swojej społeczności ot, tak. Sam jednak nigdy bym się nie spodziewał tak wspaniałej niespodzianki.
StarCraft Remastered w zupełnie nowym wydaniu
Mod do drugiego StarCrafta był zaledwie przystawką przed daniem głównym. Rzecz jasna, na omawianą niespodziankę trzeba jeszcze poczekać do 10 lipca, ale te kilka tygodni to w sumie nic takiego. Biorąc pod uwagę fakt, jak pieczołowicie przygotowany "pakiet" otrzymamy, można wybaczyć pozostały czas. Nie pamiętam, aby jakakolwiek gra dostała w pełni zmienioną oprawę przekształcającą ją w pełnoprawną kreskówkę. Ciężko inaczej to opisać, ale stary dobry StarCraft będzie jeszcze bardziej przystępny niż kiedykolwiek. Grafiki przygotowane przez Carbot Animations można spokojnie pokazać dzieciom, natomiast dorośli docenią humorystyczną część tego przedsięwzięcia. Sam od dawna oglądam ich animacje i za każdym razem na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Teraz natomiast będę mógł przejść całą grę, rozgrywać mecze w sieci czy własnoręcznie przygotowane mapy w takiej "bajkowej" formie. Coś wspaniałego.
StarCraft Remastered ukazał się w 2017 roku i spełnił wszystkie moje oczekiwania. Wiele osób sięgnęło po tę odświeżoną wersję i w sumie wydawało się, że przygoda jedynki oraz dodatku na tym się zakończy. Jak widać, wcale tak nie będzie. Metamorfoza od Carbot Animations może ponownie ożywić produkcję, która oryginalnie ukazała się w 1998 roku. Jako gracz i fan serii już zacieram ręce na samą myśl o tym "pakiecie graficznym". Jestem sam czy wśród Was znajdą się również chętni na StarCraft Carbot Edition? Koniecznie dajcie znać w komentarzach.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu