To nie żart - jeżeli nie zaktualizujecie niektórych dysków SSD od HPE, możecie się nieźle zdziwić. Okazuje się, że błąd w oprogramowaniu sprawia, że SSD od tego producenta przestają działać dokładnie po 32,768 godzinach pracy. To znacznie mniej niż przewidywana długość pracy tych urządzeń.
Dyski SSD o których mowa to przede wszystkim rozwiązania serwerowe: HPE ProLiant, Synergy, Apollo, JBOD D3xxx, D6xxx, D8xxx, MSA, StoreVirtual 4335 oraz StoreVirtual 3200 - jeżeli macie któreś z tych urządzeń, musicie wdrożyć poprawkę upublicznioną przez HP. Bez uaktualnienia, Wasze dyski popracują jedynie 3 lata, 270 dni i 8 godzin - znacznie mniej niż oczekiwana długość pracy tych dysków w środowisku serwerowym. Niektóre produkty objęte tym błędem charakteryzują się gwarancją producenta trwającą aż 5 lat.
To cię zainteresuje Ty też możesz mieć serwer z AMD Ryzen
This HPD8 firmware is considered a critical fix and is required to address the issue detailed below. HPE strongly recommends immediate application of this critical fix. Neglecting to update to SSD Firmware Version HPD8 will result in drive failure and data loss at 32,768 hours of operation and require restoration of data from backup in non-fault tolerance, such as RAID 0 and in fault tolerance RAID mode if more drives fail than what is supported by the fault tolerance RAID mode logical drive. By disregarding this notification and not performing the recommended resolution, the customer accepts the risk of incurring future related errors.
HPE w swoim biuletynie
Jak podaje HPE, uniknięcie tej awarii w dyskach, które znalazły się w gronie objętych tym błędem jest właściwie wykluczone. Każdy dysk, w którym występuje ten problem umrze po dokładnie 32,768 pracy i odzyskanie z niego danych może być problematyczne. Jedynym skutecznym sposobem ochrony jest aktualizacja, ale...
I tutaj niespodzianka. HPE ma aktualizacje dla 8 z około 20 dysków narażonych na ten problem
Kolejne uaktualnienia mają zostać przekazane do użytkowników niebawem. Aby uniknąć nieprzyjemnych incydentów, HPE zaleca, by skorzystać z dołączonego do urządzeń Smart Storage Administrator (SSA), by sprawdzić jak długo już pracują dyski. Jeżeli te znajdują się niebezpiecznie blisko "końca" ich życia, należy z nich czasowo zrezygnować - przynajmniej do momentu, w którym zostaną one załatane.
Czytaj również:Deweloper zachwala SSD w PS5
Jest to więc niecodzienna sytuacja, w której pewien błąd w oprogramowaniu doprowadza do nieużywalności komponentów w tak istotnym środowisku jak serwery. Z czego dokładnie wynika problem - nie wiadomo do końca i nie należy się spodziewać, że HPE podejmie się pełnego wyjaśnienia okoliczności incydentu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu