Wieści o przejęciu Soundcloud przez Spotify zelektryzowały branżę. Takie porozumienie mogłoby sporo namieszać, lecz ostatecznie jednak do transakcji nie dojdzie, a szkoda, bo była to idealna szansa na powstanie prawdziwego muzycznego giganta. Przecież nie tylko umowami z wytwórniami muzyka stoi.
TSoundcloud to miejsce, gdzie znajdziemy przede wszystkim utwory wykonawców niezależnych. To właśnie tam udostępniają oni swoje kawałki, które można odsłuchiwać, a czasami także wygodnie pobierać bezpośrednio z serwisu. Biblioteka Soundcloud jest przeogromna i wielokrotnie zdarzało mi się zbyt długo przeglądać zasoby w serwisu w odsłuchiwaniu kolejnych polecanych lub odnalezionych samemu utworów - przypomina to odrobinę zachowanie, które dość często zdarza się na YouTubie.
Dlaczego ubolewam nad brakiem finalizacji rozmów pomiędzy Spotify i SoundCloud? Z bardzo prostego powodu - taka fuzja byłaby sporą szansą na dynamiczny rozwój drugiej z wymienionych usług. Nie żebym specjalnie narzekał na dotychczasowe działania SoundCloud, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że sparowanie się ze Spotify mogłoby dać tej firmie niezłego kopniaka, także technologicznego, choć część biznesowa byłaby nie mniej ważna.
SoundCloud uruchomił jakiś czas temu zupełnie nową ofertę, dzięki której po uiszczeniu opłaty otrzymuje dostępu do nieco szerszych zasobów serwisu, ale przede wszystkim dysponujemy trybem offline na urządzeniach mobilnych. Zbudowanie playlisty z ulubionymi kawałkami z SoundCloud nie jest problemem, a wielokrotnie zdarzyło mi się w drodze stracić zasięg sieci 3G, która zapewnia płynne buforowanie kolejnych kawałków. W takim wypadku muszę poczekać na poprawę sygnału, bo muzyki zabrać ze sobą w pamięci urządzenia nie możemy.
Wprowadzenie płatnej oferty do kolejnych krajów nie jest priorytetem dla SoundCloud, tym bardziej, że nie wiemy jakim dokładnie zainteresowaniem cieszy się ta usługa w krajach, gdzie już się pojawiła. Dzięki wsparciu każdego rodzaju zasobów Spotify mogłoby to ulec zmianie - międzynarodowa, globalna wręcz ekspansja to coś, co Spotify udało się naprawdę dobrze.
Naprawdę liczyłem, że do przejęcia dojdzie. Spotify czuje oddech Apple Music na swoich plecach, ale głównie z powodu przebicia marketingowego firmy z Cupertino oraz jej pojemnego portfela, który przekłada się na liczne treści na wyłączność. W kwestiach rekomendacji czy wsparcia urządzeń to szwedzka firma może być wzorem do naśladowania i rozszerzenie oferty o katalog SoundClouda byłby czymś fantastycznym - połączenie asortymentu wytwórni muzycznych z dokonaniami artystów niezależnych dałoby jej sporą przewagę i pole do popisu.
Niedawno uruchomiliśmy serwis z Pracą w IT! Gorąco zachęcamy do przejrzenia najnowszych ofert pracy oraz profili pracodawców.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
