Ile to mogliśmy przeczytać zapowiedzi, że rynek mobilny szybko dojdzie do krawędzi i skończą się jego wzrosty. Piękne cyferki, które są z nim związanie nierozerwalnie od dekady, nie wydają się być na razie zainteresowane jego opuszczeniem. Ostatnio pisałem już dla Was, że wydajemy coraz więcej na smartfony. W dodatku wydłuża się również czas, który spędzamy w sklepach z aplikacjami.
Niezbędne aplikacje
Dostępne programy to jeden z kluczowych elementów, jeżeli chodzi o platformy mobilne. Chcesz przykładu, który by to potwierdził? Chyba wciąż najlepszym pozostaje Windows Phone/Mobile, w przypadku którego wiele osób narzekało na braki w tym zakresie. Ostatecznie przełożyło się to na małe zainteresowanie zarówno użytkowników, jak i deweloperów, niezainteresowanych w ogóle pracowaniem nad mobilnymi „okienkami”.
W przypadku Sklepu Play liczba dostępnych aplikacji zdołała już przerosnąć tą z App Store. Niestety taka różnorodność ma swoje wady, trudno dostrzegać tu tylko zalety. Przede wszystkim chodzi o to, że wiele spośród nich się dubluje lub też cechuje się wyjątkowo niską jakością, wskutek czego używanie ich trudno zaliczyć do przyjemności i zostajemy skazani na dalsze poszukiwania naszego wymarzonego, wyśnionego .apk.
Pobieramy coraz więcej
Smartfony dysponują już naprawdę wydajnymi podzespołami, które pozwalają na uruchamianie nawet zaawansowanych, jak na segment mobilny, graficznie gier. Aż chce się wykorzystać ich pełny potencjał! Z App Store oraz Sklepu Play dokonaliśmy w trakcie trzeciego kwartału bieżącego roku aż 26 miliardów pobrań. Według danych zgromadzonych przez App Annie wygenerowały one przychód rzędu 17 miliardów dolarów, co stanowi progres o 28% względem tego samego okresu w 2016. Liczby te robią ogromne wrażenie.
Co ciekawe, dowiedzieliśmy się również, że łączny czas, który spędzili wszyscy użytkownicy Androida przy używaniu jakichkolwiek aplikacji oraz graniu, wyniósł 325 miliardów godzin – wynik ten urósł o 40%. W sumie trudno się już dziwić, że w skali świata telefonu używamy przeciętnie około 5 godzin dziennie. Naturalnie najważniejszym krajem pod względem liczby pobrań pozostają Indie. One wraz z pozostałymi państwami południowej Azji napędzają statystyki i widać, że dzięki przystępnym cenowo smartfonom wiele osób zaczyna z nich korzystać – wykluczenie cyfrowe zapewne w pewnym momencie zmaleje prawie do zera w tamtym regionie.
App Store bardziej dochodowy
Po raz kolejny mamy potwierdzenie tego, że użytkownicy sprzętu z iOS wydają więcej pieniędzy na programy i jakiekolwiek płatności w nich zawarte. W ostatnim kwartale ekosystem Apple pozwolił wszystkim deweloperom zarobić 11 miliardów dolarów, podczas gdy w przypadku Androida wynik dopiero zbliża się do bariery 6. Różnica między tymi dwoma sklepami w tym temacie pogłębia się.
Zresztą efekt ten będzie dalej się rósł i nic nie wskazuje na zmianę w tym temacie. System Google trafia na urządzenia ze wszystkich półek cenowych, a posiadacze tańszych modeli czasami w ogóle nie są zainteresowani tym, co można pobrać na telefon. Co innego w przypadku posiadaczy flagowców czy mid-range’y. Jeżeli już wydamy na urządzenie ponad 1000 złotych, będziemy bardziej chętni do kupna jakiegoś programu.
Dzień przy ekranie
Smartfony stały się nieodłączną częścią naszego życia. Coraz bardziej żyjemy w świecie cyfrowym, więc nic dziwnego, że tak intensywnie korzystamy na tych urządzeniach wielofunkcyjnych z licznych aplikacji. Liczą nam kroki, podpowiadają kogo zacząć obserwować, informują o najnowszych wiadomościach ze świata, a do tego powiedzą, skąd warto zamówić jedzenie i że czas walczyć ze swoimi uzależnieniem. Praktyczne, więc rosnące słupki pobrań i pieniędzy na nie wydawanych nie powinny dziwić.
źródło: App Annie przez xda-developers
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu