„Seven Seconds” skupi się na sprawie śmierci czarnoskórego chłopca, który zginął w wypadku spowodowanym przez policjanta. Akcja rozgrywa się w niewielkim miasteczku Jersey City, gdzie o eskalację nie będzie trudno – z tego powodu policja stara się zatuszować sprawę, lecz żadna ze stron nie zamierza komukolwiek odpuścić.



Za produkcję odpowiada Veena Sud znana z amerykańskiej wersji serialu „The Killing” stacji AMC, który oparto o duńskie „Forbrydelsen”. Z tego powodu jestem pełen nadziei wobec nadchodzącej premiery, ponieważ należy on do moich ulubionych seriali. A tak swoją drogą, to ostatni sezon „The Killing” powstał już pod skrzydłami Netflixa i cała seria jest dostępna w serwisie w innych regionach. Kiedy doczekamy się jej także w Polsce?
Zwiastun „Seven Seconds”
Premiera serialu już 23 lutego. W Netflix pojawi się od razu 10 wszystkich odcinków „Seven Seconds”.
Więcej z kategorii Netflix:
- Odświeżony ekran odtwarzania Netflix na smart TV to krok w dobrą stronę
- Nowość Netfliksa, które nie mogę się doczekać - "Kobieta w oknie" z datą premiery
- Netflix uwielbia być modny - tak promuje programy dzięki nowej funkcji
- Wygodne usuwanie filmów z "kontynuuj oglądanie" na Netflix
- Nowy Terminator będzie animacją. Czy Netflix przywróci blask serii?