Gry

Sekretny krowi poziom w Diablo był mitem, czy faktycznie istniał?

Paweł Winiarski
Sekretny krowi poziom w Diablo był mitem, czy faktycznie istniał?
Reklama

W ramach ciepłego wspomnienia jednego z artystów związanych z Diablo (zmarłego w 2014 roku Kevina Kanai Griffitha), Blizzard postanowił umożliwić graczom zabawę na sekretnym krowim poziomie w Diablo 3. A ja przypomnę Wam jedną z największych tajemnic, plotek i ciekawostek serii - bo swego czasu krowi level tym właśnie był.

Zacznijmy jednak od tego, co czeka na graczy Diablo 3. Specjalny krowi poziom działa już u Amerykanów, ale powinien trafić również do Europy, odpowiedzialna jest bowiem za niego aktualizacja z numerem 2.4.0, która pojawiła się w sieci w styczniu tego roku. Krowi poziom będzie dostępny tylko w marcu. Zobaczcie jak wygląda i jak się do niego dostać.

Reklama

Historia krowiego poziomu sięga 1997 roku, czyli premiery pierwszego Diablo. Wśród graczy zaczęła krążyć plotka, że Blizzard umieścił w grze specjalny ukryty poziom, na którym przeciwnikami są…krowy. Po co gracze mieliby tam iść? Po doświadczenie i fanty, które miały rzekomo wypadać z pokonanych wrogów - tak dobre (a nawet lepsze), jak na najtrudniejszych miejscówkach w grze. Tajnym sposobem na dostanie się do tego miejsca miało być ciągłe klikanie w jedną z krów. Jedni mówili, że przynajmniej 50 razy, inni że do skutku. Problem w tym, że ile razy by się bydła nie zaczepiło, nie pojawiał się żaden teleport, a powód był prosty. Sekretnego krowiego poziomu w pierwszym Diablo po prostu nie było.

Czego jednak nie robi się dla fanów. Blizzard zawsze miał poczucie humoru, dlatego firma zdecydowała się dodać taki poziom, ale dopiero w wydanym w 2000 roku Diablo 2. Miejscówka nie pojawiła się jednak jako jakaś opcja w menu - by się do niej dostać, trzeba było odnaleźć konkretny przedmiot, a następnie zrobić małe hokus pokus, czary mary. Najpierw jednak należało ukończyć grę i rozpocząć ją ponownie na tym samym poziomie trudności. Następnie śmiałkowie musieli udać się do Tristram po Nogę Wirta (lewy górny róg miasta).

Przydała się też kostka Kostka Horadrimów, którą wraz ze wspomnianą nogą oraz pełną księgą miejskiego portalu należało zabrać do Obozowiska Łotrzyc. Tam wrzucało się oba przedmioty do kostki, łączyło, po czym tworzył się portal, w którym można było znaleźć zastępy wkurzonych, chodzących na dwóch nogach krów. Jakby tego było mało, piekielne bydło było uzbrojone w halabardy. Zabawny był natomiast opis tych postaci - zaczepiane przez graczy w pierwszej części, po uzyskaniu samoświadomości od samego Diablo, zwyczajnie oszalały. Też bym oszalał, gdybym musiał oglądać tysiące graczy i znosić ich ciągłe szturchanie.

Sekretny Krowi Poziom (bo tak właśnie brzmi pełna jego nazwa) to absolutny klasyk easter eggów, czyli często humorystycznych niespodzianek, które znajdujemy nie tylko w grach, ale i książkach, piosenkach, czy filmach. Choć sam nigdy ich nie szukam, to lubię czytać i oglądać, jak gracze znajdują je na własną rękę - bo to często pokazuje ich oddanie grze.

źródło: 1, 2

grafika

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama