Samsung Galaxy Fold 2 wyróżni się dopracowaniem, czyli tym, czego zdecydowanie nie zaznamy w pierwszej generacji Galaxy Folda. Co zamierzają poprawić Koreańczycy?
Tym zaskoczy Samsung Galaxy Fold 2. Takie powinny być składane smartfony
Samsung Galaxy Fold 2 - tak to powinno wyglądać od początku
Nie da się ukryć, że rzadko kiedy z pośpiechu wynika coś dobrego. Szczególnie przy skomplikowanych projektach, które wymagają wielu etapów oraz długiego testowania, widać, że producenci decydują się na pójście na skróty, co finalnie kończy się dla nich dosyć słabo. Sądzę, że dokładnie tak to wyglądało w przypadku pierwszej odsłony Samsunga Galaxy Fold. Mimo wszystko składane smartfony to bardzo trudny projekt i wątpię, aby ktokolwiek byłby zawiedziony, że nowość Koreańczyków ma opóźnioną premierę. W sumie Samsung z Huawei tak bardzo konkurowali, że obydwie firmy wciąż nie wprowadziły takich innowacyjnych modeli do sprzedaży. Niby Chińczycy chcą się na to odważyć już we wrześniu, podobnie Koreańczycy, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Przeczytaj również: Co się zmieni w Huawei Mate X?
Samsung chce dosyć szybko pokazać szerszej publiczności nowy model. Samsung Galaxy Fold 2 miałby zostać zaprezentowany w 2020 roku i tym razem Koreańczycy zamierzają podejść inaczej do konstrukcji. Przede wszystkim do jego wykonania zostanie zastosowane elastyczne szkło, którego nazwa handlowa to UTG (Ultra Thin Glass). Dzięki temu producent nie będzie musiał stosować plastiku i niezbyt skutecznych folii, co miał już okazję przetestować w pierwszej wadliwej serii Galaxy Foldów.
Poniżej możecie zobaczyć wizualizację jednego ze zgłoszonych patentów Samsunga.
Samsung Galaxy Fold 2 pochwali się 8-calowym ekranem Super AMOLED. Na pewno tym razem otrzymamy bardziej smukłe urządzenie i możemy liczyć, że firma bardziej postara się o szybkie wprowadzenie go do sprzedaży po premierze. Zważywszy na to, że już pierwsza odsłona była całkiem popularna w przedsprzedaży, spodziewam się, że druga generacja zdoła poprawić ten rezultat.
Więcej na temat szkła UTG dowiecie się z poniższego filmu po angielsku.
Samsung uczy się błędach
Na pewno rynek składanych smartfonów będzie się rozwijał. Nie tylko udzielają się na nim Samsung i Huawei, ale wkrótce mamy poznać również Motorolę Razr 2019. Ten model z kolei postawi na możliwość złożenia go w pół z góry na dół. Sądzę, że to dosyć ciekawe rozwiązanie, aczkolwiek sam mam możliwości odnośnie tego, czy to rzeczywiście najlepszy możliwy krok. Cóż, mam nadzieję, że będziemy mieli okazję to sprawdzić na żywo, tym bardziej, że ma być znacznie tańszy od reszty. Wszystko wskazuje, że nowy Razr będzie początkowo dostępny wyłącznie w ofercie Verizona w USA.
Jestem ciekaw, który jeszcze producent zdecyduje się na stworzenie składanego smartfona. Na pewno rynek z chęcią przyjmie kolejne modele, ale zobaczymy, czy ta moda zdoła zostać z nami na dłużej. Na razie w ogóle mi się tak nie wydaje i spodziewam się, że najbliższe dwa lata będą kluczowe.
*na zdjęciu tytułowym Samsung Galaxy Note 10 i 10+
źródło: Phone Arena
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu